Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:57, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No ktoś nie raczył chyba sprawdzić jakie instrumenty były w orkiestrze i w jakiej liczbie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:10, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ogółem, z pamięci mówiąc, były zdaje się troje skrzypiec, altówka, fortepian, i dwa większe instrumenty typu wiolonczela, ech, chyba cos pokręciłem.. Ale wszystko podzielone na dwa zespoły, trio i kwintet.
Wkrótce przygotuję notę, z której dowiecie się, że wbrew temu co się mówi, obie orkiestry nie grały wspólnie, ale oddzielnie w zwykłych miejsach gdzie koncertowały zazwyczaj. Także kwintet nie pojawił się na otwartym pokładzie łodziowym, ale grał przez całą noc w wewnątrz klatki schodowej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Pon 22:13, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:44, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O tym już ktoś pisał, Ty albo Seraphiel. Czyli pewnie Tomek, znając moją pamięć skojarzeniową.
Ale nota podsumowująca zawsze się przyda.
PS. Całą noc? Przecież nawet nawiązywaliśmy przy tym do sensu ustawienia orkiestry, że w okolicach 21 miała "odprowadzać" pasażerów do snu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:48, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
"całą noc", tzn. mam na myśli, że odkąd rozpoczeła grać w nocy po zderzeniu, grała w hallu przez cały czas, aż do zatonięcia. Napiszę też co nieco, dlaczego najprawdopodobniej ostatnim utworem było Songe d'Automne, a nie pieśń Bliżej być Ciebie chcę, a pasażerowie, którzy zeznali że słyszęli pieśń, pomylili się (lub uroili to sobie).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Pon 22:51, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:50, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Też tak mi się wydawało że psrusowi chodzi o noc katastrofy bo sam własnoręcznie wypisywałem harmonogram orkiestry ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:52, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel napisał: |
Też tak mi się wydawało że psrusowi chodzi o noc katastrofy bo sam własnoręcznie wypisywałem harmonogram orkiestry ;) |
No tak, zapomniałem dodać, że chodzi o noc katastrofy! W noc katastrofy grało oddzielnie trio w rufowej klatce schodowej, i kwintet w dziobowej.
Tylko wtedy mamy problem, bo mamy "dwa ostatnie utwory"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Pon 22:53, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:01, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:33, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie miałem napisać notkę w oparciu o notki na tym blogu. Pisze go niejaka Rebekah Maxner, zawodowy muzyk, i jej wnioski w różnych kwestiach dotyczące orkiestry są interesujące.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk
Gość
|
Wysłany: Czw 9:51, 30 Cze 2016 Temat postu: Pytanie o orkiestrę |
|
|
Na czym polegało bohaterstwo orkiestry? Ja rozumiem poświęcenie życia dla wyższych celów, ale dla grania? Czy może mi ktoś wyjaśnić? Bo nie chcę odmawiać bohaterstwa bohaterom, ale na razie nie rozumiem na czym to bohaterstwo polega?
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:59, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Cóż... Patryk, dobre pytanie. Myślę że każdy musi ocenić sam dla siebie. Myślę że to było bardziej poczucie że trzeba wykonać ten ostatni rozkaz, zwłaszcza że jak mijał czas pewnie coraz bardziej zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji, i że w sumie nie mają nic lepszego w czym mogliby pomóc w tamtą noc... więc pozostali przy tym co umieli najlepiej. Myślę że musieli mieć jakieś poczucie nie tyle pracy, co służby, co trzymało ich w graniu tak długo. Z drugiej strony zeznania na temat orkiestry są fragmentaryczne, czasem sprzeczne i obrosłe legendą. Grali do samego końca, ale nie wiadomo kiedy był ten "koniec"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leoparda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:32, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
Właśnie miałem napisać notkę w oparciu o notki na tym blogu. Pisze go niejaka Rebekah Maxner, zawodowy muzyk, i jej wnioski w różnych kwestiach dotyczące orkiestry są interesujące. |
Zgadzam się, że blog jest bardzo interesujący. Kiedyś go odkryłam, ale tylko w sprawie ostatniego utworu. Ponieważ Twoja wypowiedź mnie zainteresowała to wczoraj go przeczytałam. No i mam wiele pytań. Wygląda na to, że dziennikarze w 1912 roku "upiekli swoją pieczeń". Wymyślili, że jedyny raz orkiestra grała razem na pokładzie i grała ponad dwie godziny. Pani Maxner ma rację podchodząc do tej kwestii w "sposób techniczny". Inaczej na tę sprawę patrzy zawodowiec (w jej przypadku muzyk i kompozytor), a inaczej osoba niezwiązana z tym zawodem.
Psrus jest bardzo zorientowany w tym temacie. Ja mam pytanie: czy można na dzień dzisiejszy podać kto grał w kwintecie i w trio? Na jakich grali instrumentach?
Pani Maxner pisze o pięciu fortepianach. Pojawia się "pionowy fortepian". Czy chodzi o pianino?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:16, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Dawno nie odświeżałem sobie informacji które ona tam napisała, ale uważam że jej ustalenia to w tej chwili najbardziej zbliżone do prawdy to co wiemy o orkiestrze. Rebeka przedstawiła całą analizę kto w którym zespole grał i była dla mnie dość przekonująca.
A co do tego pionowego fortepianu to nie przypominam sobie?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:44, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
A co do tego pionowego fortepianu to nie przypominam sobie?... |
Może chodziło o fortepian żyrafę?
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy na temat orkiestry kiedyś powstała jakaś monografia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leoparda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:19, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Blog napisany przez tę panią, jak również dwie książki (j. ang) są opiniami fachowca i mnie (laika w tej materii) przekonywują.
Tak pokrótce. Czy mam rację? Orkiestrę, czyli zespół muzyków zaangażowała agencja. Jej szefem został Hartley. Praktycznie były dwa zespoły muzyczne czyli kwintet i trio. Każda miała swojego dyrygenta. Kwintet — Hartley'a, a Trio — Hume'a. Kwintet grał do końca. Trio skonczyło grać wcześniej. Czy dołączyło do kwintetu?
Być może ten pionowy fortepian to nie żyrafa, ale pianino. Tak przetłumaczył mi edytor "pioniowy fortepian". Na zdjęciach z "Olympica" widać fortepian koncertowy, pianino. Pani Rebeka podała link do fortepianu jaki był na "Titaniku" (na stronie Steinway'a). Wygląda na to, że jest to fortepian średni, taki półkoncertowy. Jeśli było 5 instrumentów to mogły być różne. Czy na "Titaniku" były pianina?
Ostatnia pieśń grana na "Titanicu". Analiza przedstawiona przez panią Rebekę jest bardzo przekonywująca. Tę muzykę grano w określonych warunkach jakim było tonięcie statku. Nie były to normalne warunki do koncertowania.
13:40 Teraz znalazłam taką książkę o muzykach: The Band that Played On: The Extraordinary Story of the 8 Musicians Who Went ...
Autor — Steve Turner
Jest dostępna on-line w books.google
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez leoparda dnia Nie 13:54, 26 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:11, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Trudno powiedzieć czy na Titanic-u były pianina. Więcej można powiedzieć o Olympic-u.
Przeglądając jego fotografie pianina można wypatrzyć w:
-westybulu klatki schodowej I klasy
-jadalni klasy
-restauracji a'la carte
-jadalni II klasy
-tylnej klatce schodowej II klasy
-ponadto był jeszcze fortepian w recepcji I klasy
Ciekawe czy w trzeciej klasie również były tego typu instrumenty?
A propos Hume;a pewne wątki z jego życia zostały przedstawione w filmie dokumentalnym :
https://www.youtube.com/watch?v=oT2pye-qISE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|