Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:40, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dlaczego ciągle widze "lounge"? Przecież to po prostu na polski salon! Ileż można? Nie wiem czym uzasadniacie nieprzetłumaczanie nazw (tylko proszę nie wyjeżdżać z problemem "czytelni").
Ja nie mam chyba ulubionego wnętrza. Ale chyba pomieszczenie, które najbardziej mi się podoba to recepcja. Lubię te wiklinowe siedzenia.
Tutaj jeszcze jedno chyba mniej znane zdjęcie salonu: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:49, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Bo tak! O ile przetłumaczenie lounge jako "salon" jest ok o tyle "reading & writing room" jako (pożal się boże) "czytelnia" jest nie do przyjęcia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seraphiel dnia Śro 22:04, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:53, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A ja będę mówił czytelnia! Ha! Tak mi sie podoba!
Co według ciebie jest nadzwyczajnego w recepcji restauracji? Generalnie nic ciekawego tam nie było.
Z kabin, to najbardziej podoba mi się wystrój w stylu królowej Anny: [link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy jestem tylko o barwy wykładziny i tapicerek...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Śro 19:54, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:55, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
Dlaczego ciągle widze "lounge"? Przecież to po prostu na polski salon! Ileż można? Nie wiem czym uzasadniacie nieprzetłumaczanie nazw (tylko proszę nie wyjeżdżać z problemem "czytelni"). |
Do lounge jakos się za bardzo przyzwyczaiłem, postaram pisać po polsku, co do czytelni to chyba nie doszliśmy do zgody jaką nazwę uzywać, w pospiechu napisałem więc napisałem czytelnia, każdy i tak wie o co chodzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek_s_1990 dnia Śro 20:04, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:04, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
A ja będę mówił czytelnia! Ha! Tak mi sie podoba!
Co według ciebie jest nadzwyczajnego w recepcji restauracji? Generalnie nic ciekawego tam nie było.
Z kabin, to najbardziej podoba mi się wystrój w stylu królowej Anny: [link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy jestem tylko o barwy wykładziny i tapicerek... |
A ja myślałem że postawiliśmy sobie za cel tępienie ignorancji a nie jej szerzenie? Używając takiej nazwy będziesz wprowadzać ludzi w błąd, pomijając już kwestię przekładu: a) w pomieszczeniu nie było żadnego regału z książkami, b) czytanie w tym pomieszczeniu było katorgą ze względu na źle dobrane światło.
Teoretycznie w recepcji też nic ciekawego nie bylo. Po prostu spodobało mi się to pomieszczenie, biel z dominantą w postaci brązowej klatki schodowej. Miała znacznie bardziej intymną atmosferę dla mnie niż ogromna recepcja. Z drugiej strony mocno kieruję się szkicem artysty przedstawiającym to pomieszczenie więc moje wrażenia mogą być nieco przekłamane.
Jeśli chodzi o kolory; na ukończeniu mam wstępną wersję artyk. o parlour suite, bedę kolejno pisał artykuły o special staterooms.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seraphiel dnia Śro 20:14, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:26, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel napisał: |
A ja myślałem że postawiliśmy sobie za cel tępienie ignorancji a nie jej szerzenie? Używając takiej nazwy będziesz wprowadzać ludzi w błąd, pomijając już kwestię przekładu. |
-To nie jest ignorancja bo tłumaczymy tylko nazwę Reading and writing room i nie mozemy nic dodac co by nie wynikało nazwy
-gybyśmy to nazwali np salon dla kobiet była by to nadinterpretacja nazwy i tylko nazwy, wtedy by nas posądzono o ignorancję
- najlepszym polskim odpowiednikiem nazwy jest czytelnia bo w Polsce nie chodzimy do pokoju czytania i pisania
-szeroki opis i komentarz pod nazwą jest zaś po to, by wyjaśnić, że nie było tam biblioteczki, że tam mozna było coś przekąsić itd
- Taki jest mój poglad na tę sprawę.
Cytat: |
a) w pomieszczeniu nie było żadnego regału z książkami, b) czytanie w tym pomieszczeniu było katorgą ze względu na źle dobrane światło. |
Tu się z Tobą nie zgodzę, jeżeli w czytelni było za duzo swiatą co było wg Ciebie katorgą to znaczy że w słoneczny dzień nie mozna było wyjsć na zewnątrz na boat deck bo tam było jeszcze więcej swiatła. Duża ilość światła jest raczej w pomieszczeniu typu czytelnia bardzo pożądana. Raczej mógł występować krótkotrwały szok gdy się wchodziło do czytelni z obitych ciemnymi panelami wnętrz posiadającymi mniejsze okna. Było to podobne wrażenie jak po wyjsciu z mieszkania rano na zaśnieżoną okolicę. Najpierw jest lekki szok ale za chwile wzrok się przyzwyczaja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek_s_1990 dnia Śro 20:31, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:32, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel napisał: |
A ja myślałem że postawiliśmy sobie za cel tępienie ignorancji a nie jej szerzenie? Używając takiej nazwy będziesz wprowadzać ludzi w błąd, pomijając już kwestię przekładu: a) w pomieszczeniu nie było żadnego regału z książkami, b) czytanie w tym pomieszczeniu było katorgą ze względu na źle dobrane światło. |
Ja osobiście uważam że okreslenie "Czytelnia" jest najlepszym przekładem dla "Reading&writing room". Po pierwsze jest to nazwa, która generalnie przyjęła się w języku polskim dla tego pomieszczenia na Titanicu. Po drugie spójrz na nazwę angielską: "READING & WRITING room". Reading room to po prostu czytelnia. Writing room generalnie nie ma zgrabnego polskiego odpowiednika. Zaproponowane przez kogoś, nie pamiętam czy przez ciebie, czy może przez kogoś innego, "pokój czytania i pisania", czy "salon czytania i pisania" brzmi po prostu śmiesznie. "Salon dla pań", też, oczywiście jest to prawda, i jest to określenie roli tego pomieszczenia, ale nie jest to tłumaczenie oryginalnej nazwy (a ja niestety jestem pedantyczny i przywiązuję wagę do szczegółów) i nie powinna być moim zdaniem używana jako fachowe określenie pokoju. Nie widze powodu aby robić problem z nazwą czytelnia, skoro tak to zostało w oryginale nazwane. Cóż że z czytelnią w pełnym tego słowa znaczeniu miało niewiele wspólnego? Nie miało, i już, ale jak widać, mianem READING room określano pomieszczenie dla pań. Robieniem z tego problemu jest... robieniem sobie niepotrzebnego problemu.
Mówcie jak chcecie, ja obstaję przy czytelni i tak też to pomieszczenie będę nazywał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Śro 20:34, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:40, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Psrus zgadzam się z tobą,
Co do salonu to uzywam do określenia lounge dlatego, że gdy mamy na forum kogoś nie w temacie, początkującego lub jakiegoś gościa moze salon wziąć równie dobrze za saloniki prywatne w kabinach. Nie mamy chyba tu dobrych odpowiedników (chyba tylko salonik i salon) na określenie. Po angielsku łatwiej rozróżnić bo mamy suite i lounge.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:53, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tomek - nie zrozumiałeś mnie. Nie chodziło o ilość światła w pomieszczeniu a o jego hmm charakter. Z opisu jaki czytałem można je określić jako "chybione". Najwyraźniej było ono zbyt ostre i mocno męczyło oczy.
Jeśli chodzi o "czytelnię", czytelnia wg. mnie prawidłowym przekładem nie jest. Jesli jesteś tak pedantyczny jak mówisz psrus to dziwi mnie że "pokój czytania i pisania" Cię bawi ponieważ jest to dokładne tłumaczenie. Pozostaje mi zastosować wg. mnie najlepsze wyjście i nie będę stosował nazw polskich a angielskie. Tak w postach na forum jak i w artykułach. Uważam to za lepsze wyjście niż tłumaczenie wszystkiego na potęgę bo "jesteśmy w Polsce i mówimy po polsku". Nie ma głupszego argumentu, a dla tych którzy uważają inaczej przypomnę sytuację z lat 70 i sławny "zwis męski ozdobny".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:54, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Co prawda za "Pokój czytania i pisania" bardzo wiele przemawia, jednak przykład tłumaczenia "Smoking room" na "Palarnię" o czymś świadczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:59, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rozwiń proszę swoją myśl Tar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:16, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel napisał: |
Tomek - nie zrozumiałeś mnie. Nie chodziło o ilość światła w pomieszczeniu a o jego hmm charakter. Z opisu jaki czytałem można je określić jako "chybione". Najwyraźniej było ono zbyt ostre i mocno męczyło oczy.. |
Ja mam trochę inną teorie. Wg mnie wadą pomieszczenia było to że nie przebiegał przez nią jakiś ciąg komunikacyjny. Korytarz przechodził obok a nie przez czytelnię. Poza tym obok był salon pierwszej klasy o podobnych funkcjach. Ponadto część trasy z dziobu ku rufie przebiegała przez salon (jeżeli nie chciało się wychodzić na promenadę i zmieniać pokładów to była chyba jedyna droga ). Założmy że jakiś gentelman idzie tędy do palarnii a tu nagle spotyka jakąś madame. Zaczyna się rozmowa musi przysiąść się, a może wypije kawę, potem może się zebrać jeszcze więcej towarzystwa. Do czytelni jak się nie musiało to się nie wchodziło i stąd wg mnie brak popularności. Poodobno tak też było z Verandami . Na bakburcie była oblegana bo prowadziła do palarnii i dalszych pomieszczeń. Na sterburcie zaś gdzie nie było przejscia do palarnii Veranda podobno miała mieć duzo mniejszą frekwencję odwiedzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:22, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
tomek_s_1990 napisał: |
Seraphiel napisał: |
Tomek - nie zrozumiałeś mnie. Nie chodziło o ilość światła w pomieszczeniu a o jego hmm charakter. Z opisu jaki czytałem można je określić jako "chybione". Najwyraźniej było ono zbyt ostre i mocno męczyło oczy.. |
Ja mam trochę inną teorie. Wg mnie wadą pomieszczenia było to że nie przebiegał przez nią jakiś ciąg komunikacyjny. Korytarz przechodził obok a nie przez czytelnię. Poza tym obok był salon pierwszej klasy o podobnych funkcjach. Ponadto część trasy z dziobu ku rufie przebiegała przez salon (jeżeli nie chciało się wychodzić na promenadę i zmieniać pokładów to była chyba jedyna droga ). Założmy że jakiś gentelman idzie tędy do palarnii a tu nagle spotyka jakąś madame. Zaczyna się rozmowa musi przysiąść się, a może wypije kawę, potem może się zebrać jeszcze więcej towarzystwa. Do czytelni jak się nie musiało to się nie wchodziło i stąd wg mnie brak popularności. Poodobno tak też było z Verandami . Na bakburcie była oblegana bo prowadziła do palarnii i dalszych pomieszczeń. Na sterburcie zaś gdzie nie było przejscia do palarnii Veranda podobno miała mieć duzo mniejszą frekwencję odwiedzin. |
Tomek ale jaki związek ma to co ja napisałem odnośnie światła z tym co Ty napisałeś? Owszem to co napisałeś faktycznie miało związek z brakiem popularności pomieszczenia, jednak to że nie dało się tam czytać ze względu na światło to już nieco inna sprawa. Chyba że chcesz to podciągnąć pod przyczyny braku popularności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:26, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To, co w anglosaskiej sferze semantycznej nazywa się "Smoking room", w polskiej tradycji kulturowej jest "Palarnią". Dlatego też tworzenia kalek oryginalnych nazw nie jest do końca sensowne. Co nie zmienia faktu, że to nie była czytelnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:37, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ok Tar, ale czy sensowne jest tłumaczenie wszystkiego jak popadnie? Ze "Smoking room" mamy akurat odpowiednik w polskim ale nie na wszystko się znajdzie.
Przypomniało mi się jak czytałem koszmarny przekład "Gone With the Wind". Tłumaczono niemal wszystko nawet niektóre imiona (John-Jan) i tworzono potworki (barbecue-barbakoja). Znakomity przykład tego iż nadmierny przekład to zło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|