Reading and Writing Room/Czytelnia

perek · Wysłany: Pią 15:22, 16 Mar 2012 Temat postu:

Kurczę, o Kaiser Wilhelm Der Gross piszą, że miał "czytelnię i pokój do pisania listów"...

tomek_s_1990 · Wysłany: Pią 15:25, 16 Mar 2012 Temat postu:

Natomiast na Oceanicu była biblioteka (library) do której wg mnie nawiązuje salon pierwszej klasy Olympica i Titanica

Na Imperatorze zaś znalazłem coś takiego jak drawing room

[link widoczny dla zalogowanych]

Zobaczcie zaś reading and writing room Adriatica, zobaczcie na podobieństwo z wnętrzem statków klasy Olympic

perek · Wysłany: Pią 20:04, 16 Mar 2012 Temat postu:

Wciąż podkreślasz podobieństwo wszystkich "-iców" do Titanica - przecież to nic nadzwyczajnego, wszystkie pochodzą od jednego armatora, a Olympic Class to tylko 'spadkobierca' dziedzictwa WSL.

psrus · Wysłany: Pią 20:21, 16 Mar 2012 Temat postu:

Podobieństwa mogą też wynikać z wyposażenia u tych samych wykonawców i dostawców... tak podejżewam...
/czy wyposażeniem wnętrz też zajmowali się w Harlandzie i Wolfie?/

tomek_s_1990 · Wysłany: Pią 20:51, 16 Mar 2012 Temat postu:

Tak to podkreslałem bo właściwie pierwszy raz zwróciłem uwagę na pewne elementy wystroju powtarzające się w różnych statkach WSL. Widocznie za bardzo mnie zwiodły różne opisy że statki typu Olympic to wszystko naj, naj, wcześniej niespotykane na statkach, w większej skali. Jak się okazuje trzeba bardzo ostroznie do tego podchodzić.

A tutaj brakujący link do R&W Room

[link widoczny dla zalogowanych]

Załóżmy może taki temat fakty i mity typu ze zbiorem różnych ciekawostek typu
- Murdoch nie popełnił samobójstwa
- sygnał SOS (nie mam pewności) pierwszy raz wysłał inny statek
- pisze się często że na Titanicu wprowodzono coś tam pierwszy raz (np basen i winda) a zapomina się jakby że istniał tez starszy Olympic
Może takie informacje wydadzą się dla wielu żadną ciekawostką, ale komuś kto byłby początkujący na forum mogło by się to przydać.

perek · Wysłany: Pią 21:40, 16 Mar 2012 Temat postu:

Winda? To nic nowego na Titanicu. Nawet Mauretania i Lusitania je miały. Basen też pojawił się wcześniej niż na Olympicu.

tomek_s_1990 · Wysłany: Pią 21:51, 16 Mar 2012 Temat postu:

W wielu publikacjach o Titanicu pojawiają się takie różne informacje typu pierwszy raz użyto..., zbudowano..., pojawiły się.... Dlatego myśle że warto wyłapać takie różne mity i zebrać je w jednym miejscu.

tomek_s_1990

Przeglądając czasopismo Bluszcz z 1914 roku trafiłem na 2 reklamy podróży z Hapag na statku Imperator. Moją uwagę zwróciły polskie określenia na wnętrza statku (z dwóch różniących się reklam więc niektóre nazwy się pokrywają)

- hala do kąpieli morskich
- hala z basenem do pływania
- sala dziecinna
- ogród palmowy
- czytelnia
- kantorek do załatwienia pismiennych rzeczy
- "pokój z przyborami do pisania"
- salka dla dzieci
- salka dla palaczy
- palarnia
- kąpielnie (łazienki?)
- kąpielnie tureckie i elektryczne
- sala balowa
- "hala służąca dla odprawiania balu lub innej uroczystości"
- klasy zwane były 1 2 3 kajutą

Na Imperatorze była też chyba 4 klasa zwana miedzypokładem (zwracano tam uwagę na takie luksusy jak oswietlenie elektryczne, izby zamykają się, pralnia, kapielnie z wannami, łózka z pościelą, dla kobiet i rodzin oddzielne oddzielne pokoje,dostarcza się sztućce i talerze, materac, kołdrę, ręcznik i mydło posługaczki przynoszą jedzenie do stołu, )

Rejs z Hamburga do Nowego Yorku trwa wg reklamy trwa 7 dni.

Zainteresowanych oddsyłam tu (trzeba nieć zainstalowany program djvu)

[link widoczny dla zalogowanych]

psrus

Tar-Minyatur

Zdaje się, że w czasach, kiedy Cunard pozwalał jeszcze na rezerwację biletów przez Internet, coś takiego widywałem.
Pokój z przyborami do pisania... Ciekawe. Ale teraz przełamałem niechęć i przejrzałem artykuł o "Titanicu" w niemieckiej Wikipedii i widnieje tam sformułowanie " Lese- und Schreibsalon". Może więc, kompromisowo, nazywać to pomieszczeniem "salonem czytania i pisania"?

Edycja: po francusku: "salon de lecture et de correspondance".

OLIMPIJSKI

Ja bym w jej miejscu zbudował salę balową.

Emhokr

Po co?
Na Titanicu fajne jest to, konkretnie było to, że nie leciał w popularne rozwiązania - ludzie mieli się bawić ze sobą. Bale mieli na codzień, na Olympicach do czasów powojennych nie było takiej praktyki. I fajnie, moim zdaniem.

Sale balowe były zaś normą u Cunarda.

Ktoś taki jak animator na statkavch WSL pojawił się po Wielkiej Wojnie. Np. na yy...rety...Celticu chyba... wstyd, że nie pamiętam...były zabawy jak przebieranki w nawiązaniu do filmu "Szejk" Blue_Light_Colorz_PDT_15

tomek_s_1990

Emhokr

W latach dwudziestych prz klatce schodowej 2kl tanczono

psrus

Spoko, według co drugiego laickiego artykułu o Titanicu w prasie i internecie, pisanego na kolanie w połowie na podstawie źródeł, w połowie na podstawie wyobrażeń, to na Titanicu była sala balowa i były bale, a nawet w wieczór katastrofy był bal.