Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol_W
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:08, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
TITANICzna - zdjęcie, które wrzuciłaś najprawdopodobniej zostało zrobione na pokładzie tendera SS IRELAND i pokazauje tender SS AMERICA. Oba tendery były wykorzystywane w Queenstown.
Tutaj zdjęcie tendera SS AMERICA:
Wcześniejsze zdjęcie niemal na pewno pokazuje wymianę pasażerów i bagaży między tenderami, tudzież pasażerów wysiadających na ląd w Queenstown, ale nie pasażerów wsiadających na Titanic'a. Trap nie miałby prawa być ustawiony pod takim kątem, bo jest skierowany w dół, tender nie był jednostką zbyt wysoką, a najniżej położone drzwi przez które pasażerowie mogli wsiadać na statek znajdowały się na pokładzie E. Zakładając, że bierzemy pod uwagę przednie drzwi na tym pokładzie, to w trakcie postoju w Queenstown znajdowały się one co najmniej 5,5 metra nad poziomem wody. Za wysoko, aby trap z tego tendera mógł być tak ustawiony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karol_W dnia Sob 20:36, 12 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:55, 13 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
No właśnie o to mi chodziło, nie było miejsca - a już na pewno nie było statku - z którego trap mógłby iść na Titanica w dół, a zdjęcie to w przynajmniej dwóch miejscach stoi jako zrobione w czasie wchodzenia na Titanica. Więc może rzeczywiście ma ono tyle wspólnego z Titanikiem, że pokazuje pasażerów schodzących z tendera już na stały ląd. Queenstown mogłoby się zgadzać, jako że to zdjęcie jest podobnież autorstwa ojca Browne'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol_W
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:02, 27 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
A teraz coś stricte technicznego. Taka mała zapowiedź tego co planuję zrobić już od jakiegoś czasu.
Plan pochodzi z pierwszego tomu książki "Titanic:The Ship Magnificent".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idyms
Dołączył: 02 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:17, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie; jak wyglądała droga ewakuacji dla załogi z kotłowni i maszynowni? W jednym temacie było coś o systemie drabin i platform oraz o Szkockiej Drodze, w innym o palaczach, którzy byli skazani na śmierć po zamknięciu grodzi.
I czy ktoś ma linka do dokładnych planów Titanic'a? Bo niestety link do strony discovery nie działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:17, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Link do planów
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast co do pytania o ewakuacji z kotłowni.
Myślę, że były jakieś możliwości wyjścia z kotłowni górą, jakimiś platformami,drabinkami, etc
Gdyby tak nie było i kotłownie byłyby w pełni odcięte od reszty statku, być może ten statek by nie zatonął.
Także zdaje mi się, że obsługa maszynowni i kotłowni miała możliwość samodzielnie ręcznie otwierać i zamykać grodzie.
Zdaje mi się, że nawet była taka operacja otwierania grodzi, aby przeciągnąć pompy z jednego przedziału do drugiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek_s_1990 dnia Pią 12:20, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idyms
Dołączył: 02 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:40, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Te plany widziałem, myślałem że w internecie są gdzieś inne.
W innym temacie (nie mogę umieścić linku - ale mam na myśli temat "dlaczego wypuszczano parę po zderzeniu )czytałem też o tym ręcznym otwieraniu grodzi. Ale czy zostało by to użyte do ewakuacji załogi z zalanego przedziału?
Przy szybko wzbierającej wodzie? Nie wiem. Wszystko zależało by od poziomu wody w przedziale i ile tej wody podczas otwarcia wody by się przelało. Gródź tez nie otwierała się 'natychmiast" tylko to trwało z naście sekund.
W tym samym temacie jest mowa o drabinach prowadzących na Szkocką Drogę na poziomie E, na tym planie tego nie widzę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idyms dnia Pią 12:40, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol_W
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:51, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
W tym samym temacie jest mowa o drabinach prowadzących na Szkocką Drogę na poziomie E, na tym planie tego nie widzę. |
Ale na tym już będą.
[link widoczny dla zalogowanych] gif
Po kropce na końcu jest spacja - należy ją usunąć przy kopiowaniu linku.
Cytat: |
Zdaje mi się, że nawet była taka operacja otwierania grodzi, aby przeciągnąć pompy z jednego przedziału do drugiego. |
Raczej nie daliby rady - jedna pompa ważyła parę ton. Drzwi zostały otwarte aby umożliwić swobodne przemieszczanie się załogi między kotłowniami i maszynowniami i przenieść dodatkową rurę ssącą do wypompowywania wody z kotłowni Nr 4.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karol_W dnia Pią 12:52, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:59, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Idyms napisał: |
Te plany widziałem, myślałem że w internecie są gdzieś inne. |
Niestety, lepszych chyba nie ma w internecie.
Cytat: |
W tym samym temacie jest mowa o drabinach prowadzących na Szkocką Drogę na poziomie E, na tym planie tego nie widzę. |
Być może trudno było oddać na planie drabinek, więc zrezygnowano z ich umieszczenia. Załoga maszynowni i kotłowni zapewne miała do dyspozycji jakieś bardziej szczegółowe plany.
Tak mi się jeszcze skojarzyło, w filmie Camerona, główni bohaterowie wchodzą do kotłowni poprzez ciasne pomieszczenie w którym pracuje hałaśliwe urządzenie. Zapewne to jest wentylator, który widać na planach pokładu F. Może to tylko wymysł reżysera, a może ma to jakieś poparcie w rzeczywistości.
Karol, oczywiście nie chodziło mi o przeciągnięcie stricte pomp, a raczej jakiś rur ssących.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek_s_1990 dnia Pią 13:03, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol_W
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:09, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Załączę jeszcze przekrój poprzeczny kotłowni Nr 3 z materiałów własnych, gdzie platformy i drabiny będą lepiej widoczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emhokr
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:44, 29 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Musiała istnieć droga ewakuacji - i istniała. Drabinki pozwalały sie wydostać wyżej (to fajnie widać np w filmie z 1958 roku - Andrews właśnie czymś takim idzie sprawdzić kotłownię). Film Camerona zrobił krzywdę - wydawać by sie mogło że to była pułapka bez wyjścia...
poza tym niektóre drzwi można było otwierać ręcznie - te wodoszczelne of kors
przenoszenie pomp? oj nie bałdzo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZalanyKociol
Dołączył: 31 Sty 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:05, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
same pompy były umieszczone w każdym przedziale,no prawie w każdy razie kotłownie miały chyba po dwie pompy a w maszynowni aż trzy,pompy był na stałe przytwierdzone do kadłuba ale można było przeciągnąć "węże" którymi odciągano wodę z przdeziału.w każdym z przedziałów gdzie były pompy były też zawory do ich uruchomienia,problem był z kotłownią numer 5 w której był uszkodzony bunkier węglowy wdzierała się tam woda o sile właśnie z siłąstandardoweg węża strażackiego,czyli za mało by zalac kotłownię ale dużo by zalać bunkier węglowy,drzwi bunkra nie były wodoszczelne gdy ciśnienie wzrosło drzwi puściły i kotłownie zalało niemal jednym chlusnięciem.
mnie bardziej zastanawia to w jaki sposób titanicowi urwało pióro śruby okrętowej i czy urwało ją w trakcie kolizji czy gdy opadał na dno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:19, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
ZalanyKociol napisał: |
titanicowi urwało pióro śruby okrętowej |
Pierwsze słyszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZalanyKociol
Dołączył: 31 Sty 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:57, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
mało ludzi przyglądało się śrubie titanica dpiero po jakimś czasie ktoś się skapnął że nie ma pióra
[link widoczny dla zalogowanych]
w innym wątku było podobno zdjęcie owego pióra śruby ale niemogę go odnaleźć,ten fragment był około 500-800m od wraku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emhokr
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:42, 18 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
dla mnie nic nadzwyczajnego
siły jakie działały na wrak, konkretnie na część rufową, pieprznięcie o ziemię i ten cały słup wody prawdopodobnie był w stanie jedno pióro oderwać; rufa się obracała, rozrywało ją, implozja, te rzeczy - nie byłoby to nic nadzwyczajnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:08, 19 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Nie tak szybko.
Cytat: |
The propellers of Titanic had different pitch and the blades are different curved, so it does not make much sense to compare the wreck images with Olympics from 1911 (which also changed during the years).
The port side propeller is the same as the starboard side so this would mean that both would have lost a blade which can not be the case. The shafts are not only bend upward (the starboard one is on the high of F Deck) the are also delocated as the stern was pushed towards port when coming to rest. The missing blades are buried in the mud. |
Według mnie jest rzeczą dyskusyjną, czy to skrzydło śruby tam jest, czy jest oderwane. A nawet jeśli jest oderwane, to tak jak poprzedniczka powiedziała, powodem może być uderzenie rufy o dno, skoro cała śruba znalazła się na poziomie pokładu E/F, to i skrzydło byłoby w stanie odpaść.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Pią 9:09, 19 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|