Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:43, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ha! W związku z tym jakże trafnym spostrzeżeniem zaczęłam się zastanawiać, co w takim razie działo się w pobliskiej palarni szatni z drzwiami wychodzącymi na promenadę. Ke?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:22, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj długo rozprawiałem o tym z Tarem. Jak to możliwe, że wszystkie szatnie mają wyjścia wyłącznie na zewnątrz? Gdzie tu logika? Wchodzisz, zostawiasz płaszcz, po czym biegniesz kilkanaście metrów po promenadzie, by wejść do hallu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słoneczko;D
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:28, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również mam kilka pytań
1.Na pokładzie D Tuż za spiżarnią I klasy(1st class pantry o ile dobrze przetłumaczyłam) znajduje się pomieszczenie zwane First class secound gallery. Obok również zanjduję się Gallery. Również na pokładzie C w części dziobowej znajduje się Crews Gallery. Co te wszystkie "Gallery" oznaczają? Jakoś nie mogłam tego zrozumieć.
2.Na pokładzie C mniej więcej na środku na lewo od salonu pokojówek i lokai (Maids & Valets saloon) na przeciwko przejścia dla pierwszej klasy znjaduje się Reciprocationg Engine Room. Również jest to pomieszczenie w tym samym miejscu na pokładzie B Co to takiego jest?
3.Gdzie jest pomieszczenie radiooperatorów Philipsa i Bridgea (tak to się pisze?) ? Zawsze mi się zdawało że na pokładzie łodziowym ale na swoim planie nie znalazłam czegoś takiego. Chyba że to jest Tank room na granicy promenady I i II klasy.
Jeśli odpowiesz choćby na jedno pytanie to i tak będę zadowolona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:29, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
1. Nie GALLERY tylko GALLEY - czyli po prostu kuchnia na statku. Na pokładzie D są kuchnie I i II klasy. Ta w dziobowej części pokładu C jest kuchnią obsługującą część załogi.
2. Reciprocating Engine Room to nic innego jak maszynownia, przedział, w którym mieściły się silniki Titanica (te wielkie tłoki). Zauważ, że taki napis znajdziesz także na wyższych pokładach, gdyż tak samo oznaczono tunel, który przechodzi przez wszystkie pokłady aż do Łodziowego, zapewniając wentylację maszynowni. To coś na kształt przewodu kominowego.
3. Pomieszczenie to znajduje się na pokładzie Łodziowym, oznaczone jest jako Marconi Room (pomiędzy Wielkimi Schodami a pierwszym przewodem kominowym)
A tutaj znajdziesz najlepszej jakości plany, zupełnie darmowe, obejmujące niemal wszystkie detale, z umeblowaniem pokoi włącznie: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez perek dnia Śro 18:30, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słoneczko;D
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:16, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za pomoc. Mój plan jest do niczego Znalazłam pomieszczenie radiooperatorów ale nie było podpisane;( A sprawdzałam kilka razy bo wydawało mi się to podejrzane i zamiast Galley naprawdę jest Gallery. Ale ten twój plan jest świetny. Jeszcze razy wielkie dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:12, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pamiętacie potwierdzenie istnienia barierek oddzielających promenady? Pomiędzy tą dla oficerów a tą dla pasażerów pierwszej klasy wydaje się to logiczne, ale co z granicą pomiędzy promenadą dla klasy pierwszej a promenadą dla drugiej? Barierki trafiałyby tam na szalupy nr 9 i 10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:52, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie widzę problemu. Barierki, naturalnie, nie przecinały szalup. Łodzie stanowiły barierę samą w sobie. Widać to dość wyraźnie na fotografii: [link widoczny dla zalogowanych]
Należy też pamiętać, że promenady I i II klasy oddzielała jeszcze ta przeznaczona dla inżynierów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:26, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To może nie najlepsze miejsce, ale spytam: czy te minus dwa stopnie Celsjusza wystarczyłyby, żeby pokryć żyjących ludzi szronem, tak jak to pokazał Cameron?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:13, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Do tego pytanie za sto punktów: czy ze szczytu oderwanej i postawionej na sztorc rufy można było dostrzec światła "Carpathii"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:54, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli ciała ludzi miałyby minus dwa stopnie, to jest to prawdopodobne... Ale żyjących ludzi? Trudno powiedzieć, według mnie nie. W końcu szron powstaje na powierzchniach o ujemnej temperaturze (pomijając tych wszystkich zaszronionych himalaistów, ale nie ma sensu porównywać warunków).
A drugie pytanie... Carpathia dopłynęła na miejsce po czwartej. Rufa stanęła dęba po drugiej. Mamy dwie godziny, Carpathia miała do przepłynięcia 93km, z czego pokonała już jakieś 40. Zostają nam około 53 kilometry do miejsca katastrofy. Titanic wystawał nad poziom oceanu mniej więcej w połowie swojej długości/wysokości, tj. jakieś 134 metry ("na sztorc" rozumiem "zupełnie pionowo", nawet jeśli w przypadku Titanica była to tylko chwila).
Pytanie: ile można zobaczyć z takiej wysokości? Bierzemy wzór: d = 2 √¯h
d = 2 x 11,58
d = 23,16
Wynik jest podobnież w milach morskich, czyli przeliczamy sobie to na kilometry: wychodzi 42,(8).
Brakuje nam dziesięciu kilometrów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TITANICzna dnia Nie 12:02, 19 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:51, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mogę wskazać dwa błędy w rozumowaniu. Pierwszy i fundamentalny to moja wina, bo pisząc pytanie byłem w malignie i tylko do pierwszego "a" trzymałem się tego statku, o którego mi chodziło, a był to oczywiście "Californian", którego przecież widać było z pokładu łodziowego aż do środkowego okresu tonięcia.
Druga kwestia: wątpię, aby "Titanic" kiedykolwiek wystawał z morza na więcej niż siedemdziesiąt metrów (miejsce przełamania było w około dwóch trzecich, a rufa ważąca dwadzieścia tysięcy ton nie mogła gładko ułożyć się na falach krótkim końcem, conajmniej dwadzieścia, trzydzieści metrów musiało znaleźć się pod wodą, żeby rufa uzyskała stabilność).
Mimo to, wzór jest ciekawy. To coś ze stożka foremnego? Jeżeli tak, to nie wiem, czy pasowałby. Geoida to paskudny wynalazek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:02, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjęłam tę połowę za największy możliwy wynik, ale masz rację, powinnam dwie trzecie... zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że oderwana już od dziobu rufa musiała na ileś tam metrów być zanurzona w wodzie.
Ale zresztą - było widać czy nie, kto by patrzył za statkiem, jak mu połowa jego własnego w oczach znika pod wodą.
Wzór? Nie wiem, skąd się wziął. Znalazłam już jako wyprowadzony do tego typu operacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 2:32, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo ciekawie o śrubach i o nieuczciwościach socliberalnego rządu Asquitha, który faworyzował Cunarda wielkimi pożyczkami i pomocą technologiczną marynarki wojennej.
Śruby ważyły łącznie 102 tony (czyli prawie dokładnie tyle co ster, chyba że dziennikarz piszący notatkę o sterze w którejś ówczesnej polskiej gazecie pomylił ster i śruby), środkową włączano dopiero, kiedy para w cylindrach była przegrzana, czyli nie zawierała cieszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:11, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A to ciekawe! Nigdy o to nie spytałem.
Z czego zbudowane były ściany, np. w pierwszej klasie ściany pomiędzy kajutami? Z jednej ze scen filmu Camerona wynika, że były one bardzo łamliwe, więc drewno (o ile można mu ufać, a przecież wszyscy wiemy, że nie)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|