Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:25, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ale Jack i Rose wybierają zupełnie nonsensowne trasy, a w jeszcze głupsze pcha ich reżyser.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:31, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie lepiej było by schować się miedzy korytarze 1 klasy albo poleciec w stronę Lounge - mozna by było liczyć że spotka się jakiegoś bogatego pasażera który by obezwładnił szaleńca. Poza tym obrotowe drzwi, przesłony w lounge dobre miejsce do osłonienia się. Oni jednak musieli biegać po wyludnionym pokładzie D i dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose_Titanic
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:38, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mieli zbyt dużo czasu na zastanowienie, gdy Call zaczął strzelać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adonae
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:49, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Smutne jest to, że Cameron nagina fakty historyczne pod fikcyjną narrację z fikcyjnymi postaciami. Szkoda jego mocy przerobowych dla opowiadania o kimś, kogo nie było na statku. Pod tym względem jestem na niego zła - mógł poszperać w biografiach pasażerów, na pewno znalazłby równie interesującą historię wartą przeniesienia na ekran.
Takie są jednak prawidła superprodukcji. Film ma się zwrócić i to wielokrotnie, stąd mamy naiwną i trochę nielogiczną historyjkę miłosną (choć nie przeczę - uroczą). Gdyby tylko możliwości finansowe połączyć z dobrym, opartym na faktach scenariuszem... marzenie.
Cytat: |
Nie mieli zbyt dużo czasu na zastanowienie, gdy Call zaczął strzelać... |
Jest to jakieś wytłumaczenie. No i mogli przecież pomyśleć sobie "zejdziemy na dół, trudniej będzie nas znaleźć, ale potem i tak wrócimy", ale nie przewidzieli, że usłyszą głos tego chłopca. Potem musieli go ratować, ale nieoczekiwanie do korytarza wdarła się woda no i wiadomo co potem. Trochę karkołomne, ale jakieś wytłumaczenie to jest.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez adonae dnia Pią 21:52, 20 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
FigaZMakiem
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 100-lyca Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:40, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też szczerze nie cierpię sceny z gonitwą, strasznie się ciągnie, tak samo jak szarpanina ze stewardem zanim Rose znalazła te siekierę. To fragmenty z gatunku tych które z czystym sumieniem dałoby się skrócić, bo zamiast budowania napięcia wyszły niepotrzebne dłużyzny. W zamian można by było dodać kilka rzeczy, których wycięcie było według mnie zbrodnią (np. wywrócona łódź B, Straussowie itp), a które wzbogaciłyby wiedzę przeciętnego widza na temat FAKTÓW związanych z katastrofą.
Naginanie faktów historycznych pod chwytliwą fabułę w większości przypadków było niepotrzebne, zwłaszcza jeśli chodzi o wspomniane wcześniej bezsensowne trasy wybierane przez głównych bohaterów, bo to dla mnie główny winowajca tych "dłużyzn". Wątek fikcyjny mi nie przeszkadza ale dałoby sie go nieco ładniej w to wszystko wpleść.
A te delfiny w Atlantyku to nie wierze żeby była przypadkowa pomyłka. Na takie "kwiatki" to w ogóle szkoda cennego czasu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FigaZMakiem dnia Pią 16:00, 18 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nowypasazer1626
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:03, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Osobiscie skrocił bym scene ucieczki i zamienil bym ją na atak furii Rose..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FigaZMakiem
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 100-lyca Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:22, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nowypasazer1626 napisał: |
Osobiscie skrocił bym scene ucieczki i zamienil bym ją na atak furii Rose.. |
Atak furii Rose był niezły Ale jakby porządnie skrócili ucieczkę to dałoby się nieco więcej wyciętych scen upchnąć, bo było tez kilka scen troszkę bardziej wartych umieszczenia niż ta.
Jeśli już to dodałabym wślizgiwanie się na promenadę I klasy, z tym przełażeniem przez płotek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:41, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Moją ulubioną sceną wyciętą jest jest ta z Molly w Verandah & Palm's Court.
Ale zgodzę się z reżyserem, że zupełnie zepsułaby nastrój chwili zderzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:56, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
perek napisał: |
Moją ulubioną sceną wyciętą jest jest ta z Molly w Verandah & Palm's Court.
Ale zgodzę się z reżyserem, że zupełnie zepsułaby nastrój chwili zderzenia. |
Może nie tyle zapsułaby nastrój co po prostu była głupia moim zdaniem. Coś w stylu "dowcip rezysera", tylko trochę kiepski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:08, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W rzeczywistości nawet by pasowała. Przecież film czerpie na równi z faktów jak i z legendy "Titanica", a wariant tej kwestii, włożony w usta Astora, jest jej integralną częścią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:10, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
perek napisał: |
Moją ulubioną sceną wyciętą jest jest ta z Molly w Verandah & Palm's Court.
Ale zgodzę się z reżyserem, że zupełnie zepsułaby nastrój chwili zderzenia. |
Może nie tyle zapsułaby nastrój co po prostu była głupia moim zdaniem. Coś w stylu "dowcip rezysera", tylko trochę kiepski. |
Dowcip byłby świetny, tylko ludzie są dzisiaj zbyt sztywni żeby to docenić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:14, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tar-Minyatur napisał: |
W rzeczywistości nawet by pasowała. Przecież film czerpie na równi z faktów jak i z legendy "Titanica", a wariant tej kwestii, włożony w usta Astora, jest jej integralną częścią. |
Nie rozumiem? Mówimy o "How 'bout a little ice" Molly, a nie o Astorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:45, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, a tę kwestię wymodelowano na legendarnym (=fikcyjnym) "Zamawiałem wprawdzie lód, ale..." Astora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:03, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tak? Nigdy o tym nie słyszałem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:36, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Konkretnie miał powiedzieć: "I asked for ice, but this is ridiculous".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|