Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:15, 06 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Emhokr napisał: |
Inne czasy i tyle.
WSL nie miało kasy i gdyby nie zły i niefajny Cunard, to całkiem poszłoby na dno. Fuzja pozwoliła na zwodownie QM. Już z Georgikiem WSL miało problemy. A zaczęło się po Titanicu.
Gdyby Olympic nie rozpierniczył Nuntacket to może i darowano by mu życie, mówiąc umownie. Ale w 1935 roku nie było potrzeby ustawiania statków jako hoteli, poza tym uprzedzenie ludzi i wciąż żywa pamięć katastrofy sprzed 22 lat wcale nie ułatwiała sytuacji. Cunard miał najmniej do powiedzenia.
Proponuję Ci poczytać o historii IMM, co i jak dlaczego zaczęło się sypać, to dotyczy też WSL. |
Z tej perspektywy to nawet szkoda, bo dzisiaj wielu ludzi dałoby się pokroić za hotel na Olympicu właśnie z powodu katastrofy. Wtedy to działało zapewne całkowicie odwrotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcin
Dołączył: 30 Cze 2015
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Jaksic Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:53, 06 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Możecie mnie nazywać jak chcecie,ale ja darzę uczuciem OLYMPICa,TITANICa i BRITANNICa.TITANICa zaś najbradziej.A potem jak Cunard obszedł się z resztą floty WHITE STAR.Gdyby ktoś nie ocalił NOMANDICa to nie można by go teraz oglądać.A poza tym OLYMPIC zasłużył sobie nie na taki los,jaki go spotkał.
Gdzieś czytałem,że razem z OLYMPIC-em umierał Ismay.Dla mnie jest to znak od Boga,dla was pewnie nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek1974
Dołączył: 03 Kwi 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:46, 06 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jak czytam te wasze teksty to myslę ,ze wszyscy macie po 15 lat lub mniej.Pamiętacie jak skończył się pomysł przeistoczenia naszego m.s Batory na hotel?Powstała w nim speluna i miejsce spotkań półświatka.Poszedł więc w 1971 r na złom.Te statki z początku wieku były już w momencie wodowania przestarzałe.Dziś statek pasażerski obliczony jest na 40 lat słuzby .SS france służył troche dłużej ,gdyż swym kształtem wybiegał w przyszłość.Wyobrażacie sobie by statki takie jak np pierwsza Mauretania służyła tak długo?Aquitania ,Stockholm ( Athena ), the Victoria ,Olympia to byli rekordziści słuzby na morzu.Statki z początku wieku już w momencie wodowania były przestarzałe.Rok 1935 i pojawienie się Normandie ze swym kształtem kadłuba wybiegał w przyszłośc i deklasował wszystkie statki z tego okresu.Rufa Normandie i falochron dziobowy jest kopiowany do dziś na wielu statkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:17, 06 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Gdzieś czytałem,że razem z OLYMPIC-em umierał Ismay.Dla mnie jest to znak od Boga,dla was pewnie nie. |
Ale znak o czym?
Cytat: |
Te statki z początku wieku były już w momencie wodowania przestarzałe.Dziś statek pasażerski obliczony jest na 40 lat słuzby .SS france służył troche dłużej ,gdyż swym kształtem wybiegał w przyszłość.Wyobrażacie sobie by statki takie jak np pierwsza Mauretania służyła tak długo?Aquitania ,Stockholm ( Athena ), the Victoria ,Olympia to byli rekordziści słuzby na morzu.Statki z początku wieku już w momencie wodowania były przestarzałe.Rok 1935 i pojawienie się Normandie ze swym kształtem kadłuba wybiegał w przyszłośc i deklasował wszystkie statki z tego okresu.Rufa Normandie i falochron dziobowy jest kopiowany do dziś na wielu statkach. |
Pod jakim względem przestarzałe? Pod względem wyglądu? Titanic miał nawiązywać do lekkiej linii żaglowca, chociaż zgodzę się że jak na tamte czasy był mocno "retro". Gusta się zmieniają, to jest normalne, ale nie wiem czy wygląd zewnętrzny ma tu takie znaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Pią 20:18, 06 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek1974
Dołączył: 03 Kwi 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:50, 07 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Przestarzałe chociażby pod względem napędu.Titanic miał napęd parowy tłokowy z turbiną na parę odlotową napędzającą środkową śrubę. Jak wiecie ,stosowano już wtedy inny wynalazek - turbinę reakcyjną Parsonsa.Była to wprawdzie turbina napędu bezpośredniego ,gdzyż nie stosowano przekładni redukcyjnych.I można powiedzieć ,ze Lusitania /Mauretania były bardziej nowoczesne od Titanica chociaż pięć lat wcześniej zbudowane.Zastosowanie napędu turbinowo -elektrycznego po raz pierwszy (1929 r -Viceroy of India ) to była rewolucja .W tym okresie statki bardzo szybko ewoluowały pod względem kształtu sylwetki .Początkowe proste dziobnice i nawisające rufy szybko wyparte zostały kielichowatymi dziobnicami i rufami krążowniczymi.Dlatego statki z tego okresu bardzo szybko kończyły w stoczniach złomowych jako przestarzałe.Zobaczcie ,że Niemcy przedłużając jeden z liniowców typu Albert Ballin dodali mu dziób już z nową stewą dziobową.Zwiększyło to prędkość o 2 wezły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:29, 07 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jacek, można się tylko z tym zgodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek1974
Dołączył: 03 Kwi 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:30, 07 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki.Ale i tak statkami moich snów są Andrea Doria /Cristoforo Colombo.Studiuję ich budowę i zamierzam zbudować model w dość dużej skali.Oczywiście nie z papieru tylko z mosiądzu i drewna.Napisałem maila do pana Eliseo na portal Italianliners.com z prośbą o jakieś szczegółowe rysunki .On odpisał ,zebym kupił jego książkę "Andrea Doria. Cento uno viaggi" i chyba tak zrobię bo w necie mało rysunków.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek94
Dołączył: 17 Mar 2016
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:30, 08 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kręci się łezka kręci niby prawda że to tylko biznes i ekonomia ale wielka trójka i dwójka były powiedzmy przełomowe a jednocześnie kończyły pewien okres żeglugi co nie zmienia faktu
że jak by chociaż jeden pozostał przy życiu to dzięki historii Titanica zainteresowanie nim nie spadło by po dziś dzień a tak to pocięli rozebrali i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emhokr
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:44, 08 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Naturalna kolej rzeczy. Mielibyśmy zlomu od groma i troche.
Z Olympica nasprzedawano rzeczy.
Pewnie, ze szkoda... Mi Cedrica i Celtica. Baltica. Olympica. A nade wszystko... Great Eastern. Ale każdy ma jakis statek, który lubi. Nie da się miec wszystkich. Ot i życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek94
Dołączył: 17 Mar 2016
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:31, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dokładnie co nie zmienia faktu e każdy powinien zostawić sobie po jednym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emhokr
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:30, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No ok. Jestem za.
Tylko gdzie toto miałoby stać? :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:51, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
ile kosztowało by utrzymanie i konserwacja takich zlomow. I kto by za to zapłacił?Szybko skończyłby się sentymenty....niestety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek_s_1990 dnia Pon 22:52, 10 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek94
Dołączył: 17 Mar 2016
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:36, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
jakoś by człowiek poratował teraz jest przecena na farbę do płotu anty korozyjna w Majstrze co fakt to fakt ale wybrane ze względu na wartość historyczną mogły by się ostać.Dobrze że chociaż jeden z 3 braci się ma w miarę dobrze nie licząc odłamanego dziobu oczywiste z pewnością przeżyje połamanego brata chyba że go ktoś wyciągnie w co wątpię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emhokr
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:06, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wg najnowszych badań brat z dna Atlantyku ok 2030-2035 sie rozpadnie 😋
Wartosc historyczna.... No właśnie. Ya ma to do siebie ze potrzebuje czasu, by takowa sie stać. Kto w 1935 przypuszczal, ze ludziom odbije na punkcie Titanica czy Olympikow aż tak?? To ze QM się udalo to tez lud szczęścia. No i inne założenie. Hotel. I tez brak pewności jak mogli byc. Nasz Batory pokazał jak bywa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:30, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Tak po prawdzie każda banalna rzecz, którą co dzień bez żalu wyrzucamy do śmieci, może za sto lat okazać się wartościową pamiątką historyczną. A każdy z tysięcy samochodów, które co rok wysyłane są na żyletki... za sto lat, z pewnością stałby się poszukiwanym klasykiem...
O zgrozo Emhokr za sto lat może się okazać, że mamy rzesze fanów statków typu Klocek of the seas... którzy będą płakać nad tym. że skorodowały i musiano je odesłać na szrot...
Wrak Titanic-a rozpadnie się... ale myślę, że pozostałości maszyn jeszcze długo będą widoczne... Natomiast ceramika... jeśli nie zostanie w całości wybrana z dna... ma szanse przetrwać tysiące lat...jeśli nie więcej...nikt jeszcze nie sprawdził maksymalnego czasu trwałości ceramiki... najstarsze znane egzemplarze... mają się dziś raczej dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|