Prawdopodobnie gdyby wsiadł do szalupy gazety nie zostawiły by na nim suchej nitki.
Zanim wyjaśniono by że katastrofa nie była jego winą to byłby drugim Ismayem.
Była kobietą z załogi, miała ogromne szanse, bodajże jak 20 do 23.Serio? No tak ja sugerowałam się ogólnie danymi o załodze . Nie brałam pod uwagę iż była kobietą , mea culpa
Nawet jeżeli zderzenia "Olympica" nie uznać za katastrofę to i tak przeżyła rejs Titanica i "Britannica".No a poza tym była na wszystkich trzech statkach.A na "Titanicu" ...
Jak wiadomo była ona chyba największą szczęściarą w historii katastrof morskich.
Pracowała na statkach transatlantyckich "Olympic", "Titanic" i "Britannic".
Każdy z tyc ...