TITANICzna |
Wys³any: Sob 17:54, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Otó¿ mamy dziedziniec, gimnazjum obok betonowy plac do koszykówki, na którym gra³am raz czy dwa, a biedny trawnik któremu nie pozazdro¶ci³yby nawet wydmy w S³owiñskim PN ma wymiary odpowiadaj±ce mniej wiêcej po³owie przeciêtnego szkolnego boiska; zreszt± dyrekcja prêdzej wys³a³aby za w³asne pieni±dze trzydziestu uczniów na olimpiadê, ni¿ zakupi³a bramki. |
|
TITANICzna |
Wys³any: Pon 19:23, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
Mecze pi³ki no¿nej ogl±dam od ¶wiêta, tj. gdy graj± Polacy oraz pó³fina³y i fina³y mistrzostw. Co tam gra, niezapomniane wra¿enia s±, je¶li ogl±da siê taki fina³ z trzydziestoma lud¼mi, na ma³ym (psuj±cym siê momentami) telewizorze. Niesamowite emocje, przez które fina³ M¦ 2006 mam wci±¿ ¿ywo w pamiêci ("nawet obraz zbulwersowa³ siê postêpkiem Zidane'a!").
Ale i w zaciszu domowym bywa przyjemnie, a dziêki mojemu tacie wiem (mniej wiêcej) o co chodzi w spalonym.
Mimo wszystko wolê sama graæ. Biegania za pi³k± nie zast±pi ¿aden telewizyjny mecz - ani te¿, przynajmniej dla mnie, ¿adna inna dyscyplina. No, unihokej mo¿e...
Niestety dawno ju¿ nie gra³am i têskniê za tymi spotkaniami na boisku. Ku mojemu ubolewaniu w mojej szkole nie ma warunków do grania w nogê. |
|