|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Farkas
Abnormal Wolf
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pcim Dolny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:11, 06 Mar 2007 Temat postu: Bruce Ismay czyli "czarna owca" historii Titanica |
|
|
Wiem, że na dźwięk tego nazwiska większość z Was, jak nie wszyscy powyjmowali scyzoryki, noże, tłuczki lub inne przydatne artykluły z serii "Mały morderca przedstawia", ale bardzo proszę o zachowanie odrobiny spokoju i nie atakowanie nikogoXD. Bo tak się od jakiegoś czasu zastanawiam... Jakie to musi być okropne uczucie? Całe życie "idzie" za nim to, że uciekł ze statku. Tak jak np. Andrewsa wszyscy wspominają z uniesieniem, dumą i podziwem tak jego... każdy wie, o co mi chodzi. Chociaż, jak przeczytałam dochodzenie w Waszyngtonie i Londynie wykazało, że pomógł on umieścić w szalupach kobiety i dzieci, dopóki, cytuję, bo nie umiem tego ładnie na polski przetłumaczyć "he could find no more women and children" ( dopóki nie znalazł/(lub też mniej dosłownie) widział więcej kobiet i dzieci - nie brzmi mi:D) i że gdyby poszeł na dno dołączyłby tylko jedno nazwisko więcej do liczby ofiar. Reszty nie piszę, ale dodam link:D. Ale do jasnej... Rosie, miało być kulturalnie <bierze głęboki oddech>... anielki... Są przecież podejrzenia, że on namawiał kapitana na zwiększenie prędkości i co gorsza, słyszałam, że to on rozpowiadał informacje o nieprawdziwym zachowaniu Murdocha(nie wiem, czy to prawda, jeśli tak, to facet ma szczęście, że nie żyje). I co Wy na to?
A i tu jest ta strona o Ismay`u - [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:47, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, słyszałam, że pomagał wsiadać do szalup kobietom i dzieciom... i dziękować mu za to. Ale z drugiej strony, propozycje zwiększenia prędkości, pragnienie slawy i tak dalej - hmm... co prawda, Titanic poszedł na dno z wielu powodów, i nie należy osądzać wyłącznie Ismaya o to, że tak się stało. Swój wkład miał, nie można zaprzeczyć, ale cóż... niech teraz spoczywa w pokoju. Podobno miał coś do Murdocha? Maczugą go!
Aha, przeniosłam temat do ''Pasażerów'', bo Bruce Ismay ewidentnie do załogi nie należał ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avaritia
The Murdoch Lover
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jest twoja stara?
|
Wysłany: Pią 18:32, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
TITANICzna napisał: |
Tak, słyszałam, że pomagał wsiadać do szalup kobietom i dzieciom... i dziękować mu za to. Ale z drugiej strony, propozycje zwiększenia prędkości, pragnienie slawy i tak dalej - hmm... co prawda, Titanic poszedł na dno z wielu powodów, i nie należy osądzać wyłącznie Ismaya o to, że tak się stało. Swój wkład miał, nie można zaprzeczyć, ale cóż... niech teraz spoczywa w pokoju. Podobno miał coś do Murdocha? Maczugą go!
Aha, przeniosłam temat do ''Pasażerów'', bo Bruce Ismay ewidentnie do załogi nie należał ;) |
Cóż, myślę, że nie powinno się oskarżać Ismaya o jakikolwiek wkład w zatopienie Titanica. Przecież kapitan nie musiał go słuchać --'. A co do Murdocha - jakby Ismay żył i miałby coś do pana Williama, osobiście skopałabym mu tyłek. TITANICzna, przyłączysz się? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:23, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mógł, nie mógł... stało się i już ;) Ismay nie tylko miał fotel w WSL i wszystkim rozporządzał, ale i zapewne dar przekonywania (jak jedna z moich koleżanek), tudzież upierdliwy był niemiłosiernie, więc się Smith poddał i mamy efekt. Reakcja łańcuchowa?
Czy się przyłączę? Jasne, że się przyłączę! Flaga w dłoń i jedziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Farkas
Abnormal Wolf
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pcim Dolny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:07, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
TITANICzna napisał: |
Aha, przeniosłam temat do ''Pasażerów'', bo Bruce Ismay ewidentnie do załogi nie należał ;) |
Tak, masz rację, a ja nie wiem czemu on mi się zawsze kojarzy z załogą Pewnie dlatego, że ma większe powiązania z Titaniciem niż typowi pasażerowie, w końcu to on wymyślał nazwę i przedstawiał wstępne plany budowy.
Wybaczcie, mój błąd=)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:15, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wybaczamy ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stardust
I love Green Day
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:46, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie także scyzotyk się w kieszeni otwiera jak usłyszę to nazwisko. Był "czarną owcą" na Titanicu. Fakt, 'tylko' namawiał Smith`a żeby zwiększył prędkość, ale w końcu to on był "szefem" statku i m.in. dlatego kapitan go posłuchał i przyspieszył. To okropne, że wszedł do szalupy w taki sposób w jaki to zrobił. Chciał rozgłosu za wszelką cenę, a ryzykował wiele... bardzo wiele... Nie obwiniam go za katastrofę, ale gdyby nie jego pycha i chciwość, na pewno nie doszłoby do tragedii, a jeśli już, to byłaby ona o wiele mniejsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martini
Master of Puppets
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karton na tyłach Rudy's can't fail cafe; Emeryville, California, U.S.A.
|
Wysłany: Wto 13:56, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Był ochydną, wredną, zawszawioną wszą!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martini dnia Wto 16:04, 19 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stardust
I love Green Day
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:58, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lepiej tego nie możnabyło określić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ... masz lizaka? ;)
|
Wysłany: Wto 21:13, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Martini napisał: |
Był ochydną, wstrętną, zawszawioną wszą!!!!!!!!! |
Haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:22, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Martini, a Ty wiesz, że już gdzieś byłaś cytowana? Stardust, chyba Ty na FW coś tam naskrobałaś, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stardust
I love Green Day
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:17, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, cytowałam te słowa Ten tekst staje się kultowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martini
Master of Puppets
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karton na tyłach Rudy's can't fail cafe; Emeryville, California, U.S.A.
|
Wysłany: Śro 17:30, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ma się to coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Farkas
Abnormal Wolf
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pcim Dolny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:34, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Myślałam ostatnio o Ismayu. Av ma rację z tym, że Kapitan nie musiał go posłuchać, bo to w końcu on dowodził i 26 letnie doświadczenie powinno wziąć górę. Z drugiej strony podobno w tamtych czasach mówiono, że przez pola lodowe powinno się przepływać szybko, co czyni tę sprawę mocniej zagmatwaną. Fakt faktem, że byli ludzie, którzy potrafili honorowo zostać na Statku, on się uratował. Można powiedzieć: wiele osób na jego miejscu tak by się zachowało, patrząc w oczy śmierci zmieniamy się.
Ale czy ktoś z czystym sumieniem nie mówi o tragedi Titanica przez resztę życia i wyrzuca z domu kazdego, kto wymienia nazwę Statku?
Był czas kiedy stałam się względem niego łagodniejsza. Teraz wciąż ta postać budzi we mnie złe uczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TITANICzna
Capo di tutti capi
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek/Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:07, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja sobie darowałam. Nadal za nim nie przepadam, jednak już raczej z przyzwyczajenia, być może z plotek o Murdochu i ogólnym zachowaniu, byciu głuchym na ostrzeżenia, ale już nie dlatego, że namawiał kapitana do złego. Tak musiało być, stało się i już. Ucieczka - ok, może nie chciał umrzeć. Tym bardziej, że najwyraźniej miał wyrzuty sumienia, bo po roku przecież odszedł z pracy i spędził resztę życia w domu. Życie w samotności i ogólne potępienie to wystarczająca kara za tchórzostwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|