Bruce Ismay czyli "czarna owca" historii Titanica

Tar-Minyatur

Hmm... Ismay był dyrektorem White Star Lines, oraz potomkiem ludzi, którzy je uratowali od bankructwa... Zapewne też udziałowcem... Jak znaczne były te udziały?

emma009

Dobrze, że pomagał kobietom i dzieciom, ale to z tym zwiększaniem prędkości to już lekka przesada. Ehhh.. Pomyśleć, ile ludzie zrobią, żeby osiągnąć sławę i rozgłos...

MattVanSaber

Uważam że ze zbyt dużą wrogością podchodźcie do tego człowieka. Nie można zapomina iż kierowała niem nie tyle osobiste pragnienie sławy, lecz dobro Lini White Star. Jak wiadomo w tym czasie WSL walczyło z Counard'em o Błękitną Wstęgę a tylko przy maksymalnej prędkości mieli szansę na zdobycie tego trofeum. Ismay'a i Smith'a zgubiło powszechne przekonanie o niezatapialności statku. Dlatego po części rozumiem decyzje Ismay'a i kapitana. Natomiast Jego zachowanie w trakcie ewakuacji to już inna sprawa...

TITANICzna

Acz zdaje się, iż mieli w tym wypadku świadomość, że na Błękitną Wstęgę nie ma co liczyć, jeśli już, chodziło po prostu o wcześniejsze dopłynięcie, ale Titanic nie dałby rady prześcignąć Mauretanii. Prędkość była ważna, ale nie w tym celu.

Ach, i przy okazji, proszę się przywitać w odpowiedniim dziale.

MattVanSaber

Szansę mieli, co prawda niewielką. Dlatego też Smith zdecydował się płynąć najkrótszą i przy okazji najniebezpieczniejszą trasą. Ponadto White Star Line chciało aby Titanic zachwycił opinię publiczną pod wszystkimi względami, m.in. prędkością dlatego nie można obarczać całą winą Ismay'a.

martuńka

Ale przecież sam Ismay już raczej pogodził się z tym że w kwestii Błękitnej Wstęgi Titanica
nie stać na konkurencje z Mauretanią więc raczej nie chodziło tu o Błękitną Wstęgę tylko po prostu o wcześniejsze dopłynięcie.Tak czy inaczej osobiście nie usprawiedliwiam Ismaya człowiek żądny sławy za wszelką cenę bez honoru podczas ewakuacji 'popisał się' tylko swoim tchórzostwem... potem jeszcze był na tyle bezczelny żeby rozpuszczać
głupie plotki o Murdochu... no to jest tak w skrócie moje zdanie o panie Ismayu...

Tar-Minyatur

Martuńko!
PS.Cunard , nie "Counard". To nie francuskie przedsiębiorstwo.

rifi77

Ja zgadzam się z Martuńką w 100%.

Farkas

Tu muszę się zgodzić z dziewczynami, Titanic nie płynął po Błękitną Wstęgę, stawiał bardziej na luksus.

Tar-Minyatur

Cóż, statystyki są bezwzględne; uśredniona prędkość obu statków różni się o pięć węzłów. Ale chodziło mi o pozostałe wypowiedzi Martuńki.

martuńka

Co ja takiego napisałam? Nie rozumiem.

Tar-Minyatur

Stardust

Zgadza się. Titanic nie był tworzony z myślą o zdobyciu Błękitnej Wstęgi. A zdania o Ismay'u nie zmienię.

rifi77

Ja też nie...