|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:26, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Miało być już kilka dni temu no ale się przeciągnęło. Plan blokowy pokładu A jest gotowy, plan pokładu B jest gotowy w jakiś 60 procentach. Widać już że odpadły dwa środkowe kominy, pierwszy i ostatni będą podłączone do różnych napędów. Perek doszła palarnia o której wspominałeś
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seraphiel dnia Wto 2:26, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:23, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Większość tego co potrzebuję żeby zacząć robić pomieszczenia już mam. Pokłady A B C i D są praktycznie gotowe ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
Przepraszam że nie ponumerowałem kabin ale wybitnie mi się nie chciało ;) Dla zainteresowanych wszystkich kabin jest 299
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:47, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mój statek jest w przygotowaniu. Będzie to statek (transatlantyk) z czasów Titanica. Nic wielkiego, może 2/3 lub 3/4 długości Titanica. Nie okreslam tego dokładnie, bo jak mówiłem, robię to dla zabawy. Przygotuję w miarę dokładny plan boczny i dokładny plan wyższych pokładów. Nie ustaliłem jeszcze nazwy. Statek będzie posiadał dwa kominy i dwa maszty. Będzie to statek dorównujący luksusem pozostałym wielkim jednostkom czasów. Do głównych pomieszczeń ogólnodostępnych w pierwszej klasie zaliczać się będą: palarnia, czytelnia-salon, i Palm Court, no i oczywiście jadalnia. W projekt statku wprowadzę kilka ciekawych rozwiązań i szczegółów, które chodzą mi po głowie. Myślę, że co niektórzy, którym to podobała się sylwetka statków typu "Oceanic" i "Baltic" polubią także mój statek /mam nadzieję/. Każdy plan pokładu jaki zaprezentuję wkrótce, opatrzę komentarzem na temat jego zagospodarowania, pomieszczeń, ich wystroju i charakteru, i celów i pomysłów jakie mi przyświecały projektując pokład w ten sposób.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Śro 21:49, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:49, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel, jak na ateistę, to naprawdę nie oszczędzałeś na kaplicy. Ja, niemal sedewakantysta, nigdy nie dałbym klerowi dwóch kondygnacji na statku, nie mówiąc o trzech...
To coś w kuchni to windy? Może przydałoby się specjalne pomieszczenie na pokładzie B, przeznaczone do obsługi kuchni?
I liczba klatek schodowych wydaje mi się przesadzona. Może pociągnąłbyś środkową tylko do pokładu B, a na pokładzie A np. powiększył salon?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:06, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Psrus, czyli znacznie mniejszy niz mój gigant Ale też poprzestanę na tych 4 pokładach + co nieco z dolnych ale tylko to co mi będzie potrzebne. Cały czas się zastanawiam co lepsze i chyba wybiorę prerenderowane tła, niby rysować potrafię ale w ten sposób będę całkowicie pewien że perspektywa mi nie kuleje ;) Sam jestem ciekaw jak mi wyjdzie ta hybryda, nowy statek ze stylizowanymi wnętrzami.
Tar - A no mam swoją wizję kaplicy i dlatego wyszła wysokości trzech pokładów ;) Tak, jak na razie są 4 windy po obu stronach kuchni tak żeby mogły obsługiwać całość jadalni piętro wyżej. Co do liczby klatek, czy ja wiem? Statek jest bardzo długi, mnie nie chciałoby się ponad 100m maszerować do klatki schodowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:32, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Czy przewidujesz jakieś spektakularne prezbiterium w kaplicy? Skoro "przytulasz" zwieńczenie "nawy" do burty, to czy zamierzasz je przeszklić jak np. w gotyckich kaplicach? To prawie kościół. Może wykorzystasz patent z Titanica - bulaje zasłonisz witrażami z podświetleniem?
A co z jadalnią? Umieściłeś ją tak po niemiecku, ku dziobowi.
W ogóle, niesamowicie odwróciłeś proporcje statku. Złączyłeś część salonową z wejściowo-jadalną. Czy cokolwiek reprezentacyjnego przewidujesz na niższych pokładach? Jakiś pompejski basen?
A salon? Gdyby tak połowę posadzki nakryć parkietem tanecznym, a drugą, tę nad galerią pokład niżej, szklanym parkietem jak na QM2? Zyskałbyś ciekawy efekt i dodatkowe oświetlenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:43, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem sama kaplica będzie spektakularna jak na statek Ogólnie większość światła będzie sztuczna, prezbiterium powinno być oświetlone naturalnym światłem padającym przez witraże dokładnie tak jak powiedziałeś
Jadalnia jest właściwie optycznie na środku statku, wszyscy mają podobną drogę Nie wiem jak z proporcjami, Ty jesteś ekspertem nie ja, ale chyba nie wyszło to źle tak mi się wydaje
Na dolnych pokładach będzie basen i spa (drugi basen będzie na dziobie). No i oczywiście kwatery obsługi, pewnie też tańsze kabiny. Co do salonu, parkiet taneczny mam już w sali balowej (wiem wiem, nie zaznaczyłem go) nie wiem czy jest sens robić drugi, ale powinno wydaje mi się być tam dość światła na obu poziomach Nie chciałbym przegiąć z nowoczesnością tym szklanym parkietem ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:45, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel napisał: |
Jadalnia jest właściwie optycznie na środku statku, wszyscy mają podobną drogę Nie wiem jak z proporcjami, Ty jesteś ekspertem nie ja, ale chyba nie wyszło to źle tak mi się wydaje |
Haha, ale wpadka. Miało być "palarnia", nie "jadalnia". Na Imperatorze i jemu podobnych właśnie palarnię i salonik dla pań umiejscowiono bliżej dziobu, stąd mowa o niemieckim położeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:53, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, czas na trochę więcej konkretów. Pierwszym pomieszczeniem które zobaczyłem oczami wyobraźni była sala balowa.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wysokość sali to 6,6 metra, 3,4 - pod galeriami i 3,2 do sufitu. Do środka można dostać się dwoma wejściami: jednym z recepcji sali/baru (od strony dziobu), drugim bezpośrednio z promenady na pokładzie A (od strony rufy).
Pomieszczenie jest w stylu Secesyjnym, od strony rufy oświetlają je wysokie okna (6,3m). Zamiast zwykłych szyb wstawione są witraże przedstawiające alegorie Muz w stylu secesyjnym dzięki czemu sala wypełniona jest ciepłym kolorowym światłem. Od strony burt także są okna ale są one mniejsze. Najwięcej światła dostarcza wspaniała kopuła na środku pomieszczenia. Zrobiona ze szkła i stali również jest witrażem. Jako temat na niej przedstawiony wybrałem Apolla w otoczeniu Muz.
Z trzech stron (dziobowej i obu burt) salę okalają galerie wsparte na kolumnach. Same kolumny/filary przyjęły plastyczną formę która upodabnia je nieco do drzew. Barierki na galeriach to kute żelazo.
Słowo wyjaśnienia -> na planie galerie przedstawione są tak jakby zerwać z nich podłogi. A więc stoliki które widać pod nimi stoją parterze sali nie na galeriach.
Na dużym balkonie od strony dziobu przewidziane jest miejsce dla orkiestry, septet lub oktet. W centrum sali, pod kopulą (duża elipsa) znajduje się parkiet (prostokąt).
W kolorystyce przeważać będzie zieleń i złoto (choć chyba powinienem napisać miedź), podłoga będzie prawdopodobnie znacznie ciemniejsza by wytrzymała optyczny ciężar pomieszczenia.
Na ścianach przewiduję motywy roślinne tak typowe dla secesji.
Tak stoły jak i krzesła to ciemne gięte drewno. Krzesła dodatkowo obite materiałem na siedzisku.
O światło po zmroku pod galeriami zadbają lampi i kinkiety. Kopuła będzie podświetlana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seraphiel dnia Nie 18:57, 06 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:39, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
drugim bezpośrednio z promenady na pokładzie A (od strony rufy). |
Nie wiem, ale jakoś nie jestem przekonany czy to dobry pomysł. Takie bezpośrednie wyjście na promenadę kojarzy mi się z uliczną kawiarnią bardziej, niż z elegancką salą balową. Też w ogóle nie potrafię sobie tego wyobrazić, jak miałoby to wejście wyglądać.
Cytat: |
Na dużym balkonie od strony dziobu przewidziane jest miejsce dla orkiestry, septet lub oktet. |
Czy umiejscowienie orkiestry na balkonie, to właściwe rozwiązanie? Mam na myśli akustykę. W ogóle stworzyłoby to jakiś stan izolacji i dystansu, według mnie, między muzykami a bawiącymi się pasażerami. To chyba już nie czasy palm court orchestras, gdzie w modzie było, aby muzycy byli zasłonięci palemkami (pomijając już, że to sala balowa).
Czy sala balowa ma jakieś zaplecze kuchenne? Wszak pasażerowie nie tylko tańczyć będą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Nie 19:44, 06 Maj 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:09, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
Cytat: |
drugim bezpośrednio z promenady na pokładzie A (od strony rufy). |
Nie wiem, ale jakoś nie jestem przekonany czy to dobry pomysł. Takie bezpośrednie wyjście na promenadę kojarzy mi się z uliczną kawiarnią bardziej, niż z elegancką salą balową. Też w ogóle nie potrafię sobie tego wyobrazić, jak miałoby to wejście wyglądać. |
Bez przesady, wypada by takie pomieszczenie miało więcej niż jedno wejście choćby ze względów funkcjonalnych. A z wyjściem na promenadę chodzi o to by pasażerowie mogli od razu wyjść na świeże powietrze. Wejście jak wejście, po prostu przeszklone tarasowe drzwi tyle że w stylu.
psrus napisał: |
Cytat: |
Na dużym balkonie od strony dziobu przewidziane jest miejsce dla orkiestry, septet lub oktet. |
Czy umiejscowienie orkiestry na balkonie, to właściwe rozwiązanie? Mam na myśli akustykę. W ogóle stworzyłoby to jakiś stan izolacji i dystansu, według mnie, między muzykami a bawiącymi się pasażerami. To chyba już nie czasy palm court orchestras, gdzie w modzie było, aby muzycy byli zasłonięci palemkami (pomijając już, że to sala balowa).
Czy sala balowa ma jakieś zaplecze kuchenne? Wszak pasażerowie nie tylko tańczyć będą. |
Wydaje mi się że pierwszy raz takie rozwiązanie widziałem w Książu i bardzo mi się ono spodobało. Co do samej akustyki nie mam pojęcia, nie jestem akustykiem. I znów bez przesady z tą izolacją, do orkiestry można się łatwo dostać poprzez galerię, właściwie część pasażerów będzie siedzieć niedaleko nich. Po za tym to nie zabawa ludowa gdzie grajkowie muszą siedzieć między ludem. To tak jakby powiedzieć że w filharmonii scena izoluje orkiestrę od publiczności.
Zaplecze gastronomiczne miał zapewniać bar w recepcji ale zastanawiam się nad umieszczeniem drugiej kuchni na pokładzie C która obsługiwałaby salę balową i ogród zimowy. Tyle że nie podawano by tam raczej "pełnych" posiłków a przystawki desery i napoje. To w końcu nie jadalnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psrus
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:50, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Seraphiel napisał: |
Bez przesady, wypada by takie pomieszczenie miało więcej niż jedno wejście choćby ze względów funkcjonalnych. A z wyjściem na promenadę chodzi o to by pasażerowie mogli od razu wyjść na świeże powietrze. Wejście jak wejście, po prostu przeszklone tarasowe drzwi tyle że w stylu. |
Jak wolisz, ale ja nie jestem fanem takich rozwiązań. Gdybym ja miał coś takiego zrobić, to prędzej zdecydowałbym się na jakiś mniejszy taras dostępny tylko z sali balowej, "na papierosa", może coś wstylu balkonu, z którego rozciągałby się widok za rufę, ale na pewno tez nie z takimi wielkimi drzwiami na środku.
W ogóle przejżałem jeszcze raz ogólny plan pokładów Gigantica. Wydaje mi się, że możesz mieć problem z gastronomią i ogólnym zaopatrzeniem salonów. O ile windę z kuchni restauracji do baru jestem w stanie jeszcze znieść, to zastosowanie czegoś takiego w głównej jadalni jest strasznie nieporęczne, nie mogę w ogóle uwierzyć, że wpadłeś na coś takiego. Podejrzewam, że wydłużyłoby to też mocno czas oczekiwania pasażerów na posiłek. Kuchnia wydaje mi się za mała, chociaż... Reception room na pokładzie B... no właśnie? Jako reception room rozumiem jakiś hol czy pomniejszy salon prowadzący do innego ważniejszego pomieszczenia, tutaj stanowi pomieszczenie przejściowe między dwoma klatkami schodowymi, w związku z tym nie podoba mi się ta nazwa. W ogóle układ pomieszczeń na pokładzie B średnio mi się podoba, te kabiny (rozumiem, że to kabiny? na różowo) tak jakoś nadziubdziane między tymi salonami (albo to salony nadziubdziane między kabinami), może to według mnie powodować problemy komunikacyjne. Ogólnie jest w porządku, ale, no właśnie, myślę, że należałoby przeznaczyć więcej miejsca na pomieszczenia służbowe, zaplecza i kuchnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
perek
SHIPerek
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:21, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
psrus napisał: |
Cytat: |
drugim bezpośrednio z promenady na pokładzie A (od strony rufy). |
Nie wiem, ale jakoś nie jestem przekonany czy to dobry pomysł. Takie bezpośrednie wyjście na promenadę kojarzy mi się z uliczną kawiarnią bardziej, niż z elegancką salą balową |
Sala bankietowa na Normandie miała właśnie takie wyjście i sprawdzało się ono znakomicie. Wprost z sali pasażerowie mogli wyjść na taras, a czasem tańce przenosiły się pod gwiazdy.
psrus napisał: |
Czy umiejscowienie orkiestry na balkonie, to właściwe rozwiązanie? Mam na myśli akustykę. |
To też znane rozwiązanie, np. z SS Nieuw Amsterdam. Pozwala np. wygospodarować więcej miejsca na parkiet -->
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez perek dnia Pon 18:25, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:47, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, biorąc pod uwagę wasze uwagi i rady zmodyfikowałem plany niektórych pokładów, dodałem też plan pokładu łodziowego. Wyczyściłem sylwetkę statku ze śmieci, profil kadłuba i rufy tez idzie do zmiany ale to przy następnej takiej aktualizacji ;) Przepraszam za brak opisów który to pokład ale szybko się znajdziecie, od góry kolejno: łodziowy, A, B, C i D.
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ze zmian; na pokładzie łodziowym zostało mi sporo miejsca nad barem i jadalnią. Biblioteka awansowała na pomieszczenie o wysokości dwóch pokładów, dodałem kolejne butiki na pokładzie C. Główna kuchnia została mocno powiększona, zamiast wind wstawiłem schody. Na pokładzie C pojawiły się wejścia na statek podobnie jak Salon Muzyczny, chwilowo nie mam pomysłu co można by urządzić naprzeciwko.
Pomieszczenia z literka "L" to pomieszczenia gospodarcze, pomieszczenie naprzeciwko wejścia do kaplicy to Pursers Office.
Chyba o niczym nie zapomniałem. No i czekam na uwagi ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tar-Minyatur
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:04, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Sądzę, że projekt pokładu łodziowego jest trochę niebezpieczny.Wszyscy pasażerowie tak dużego statku z pewnością nie zmieściliby się na pokładzie łodziowym, nie mieliby na nim, przynajmniej teraz, miejsca, aby się ogrzać, musieliby więc czekać na niższych pokładach... I mamy "Titanica". Ponadto, może rozważyłbyś umieszczenie paru szalup na achterdeku, jak na "Britannicu"? Trzecia klasa by się ucieszyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|