TITANIC II - autralijski miliarder buduje replikę

Krzychu74 · Wysłany: Pią 15:10, 01 Mar 2013 Temat postu:

Witam!
Tak sobie patrzę na ten projekt 3D
[link widoczny dla zalogowanych]
i nachodzą mnie kolejne pytania:
- nie ma stępek przeciwprzechyłowych, a oryginał miał. No chyba, że są chowane stabilizatory wtedy ok, nie było pytania. Większa szerokość statku nie ma tu raszej wiekszego znaczenia bo morze większe jednostki bez problemu potrafi porządnie rozbujać.
- nie daje mi spokoju ta skaszaniona rufa pod linią zanurzenia i zastosowanie pędników gondolowych. Z tego co wyczytałem tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
zasada ich działania jest identyczna jak w lokomotywach spalinowych czyli silnik spalinowy napędza prądnicę, ta zaś daje prąd do silników elektrycznych, które napędzają śruby. Zastanawiam sie tylko po co takie kombinowanie? Czyż nie lepiej byłoby zrobić klasycznie: silnik - przekładnia - wały - śruby. Nawet mogliby już sobie odpuścić trzecią środkową śrubę (może tylko zrobić obracającą się atrapę?). Nawet ster taki jak miał Titanic mogliby sobie darować i zamiast niego wziąć rozwiązanie np. z Mauretanii:
[link widoczny dla zalogowanych]
czyli powyżej poziomu wody atrapa płetwy sterowej na dole nowoczesny ster (tak przy okazji gdzieś czytałem, że ster Titanica już wtedy był przestarzały i gdyby miał taki ster jak miała Mauretania to prawdopodobnie by wyrobił przed górą, gdyż jej ster miał większą efektywność, ale to temat na inna dyskusję), a tak to nie wiadomo co to jest w dodatku tak brzydko zaoblone na rufie i psuje całe piękno klasycznych żagowcowych ruf z tego okresu. Tak, wiem pędników nie będzie widac, ale tę paskudną półokrągłą krzywiznę zamiast łagodnego przejścia do steru jak najbradziej i to psuje caly efekt.

Seraphiel napisał:

psrus · Wysłany: Sob 11:31, 02 Mar 2013 Temat postu:

Ja nie wróżę temu projektowi powodzenia. Zobaczycie.
Mnie bardziej martwią te szalupy na wierzchu. Nie dałoby się tego zakryć jakimś czymś, jakąś otwieralną czarną ścianą, czy czymś? No bo jak to wygląda? Ale podejrzewam że to kwestia przepisów.,.

Krzychu74 · Wysłany: Sob 14:15, 02 Mar 2013 Temat postu:

Witam!
psrus: z tymi zasłonami to ciekawy pomysł. Pytanie tylko z czego mialyby być zrobione? Jeśli z lekkich, łatwo "zniszczalnych" materiałów (aby szybko je usunąć w razie potrzeby) typu cienka blacha lub plastik to zapewne po rejsie przy wiekszej fali (nawet nie sztormie) zasłony diabli by wzięli. Raz, że trzeba by to było wymieniać co rodzi koszty, dwa jakby to wyglądało gdyby statek wpływał do portu ze zdemolowanymi osłonami (bo raczej na morzu nie dałoby sie ich wymienić) wyglądając jakby wracał po bitwie, trzy, psułoby to wizerunek medialny statku bo dziennikarze w większości nie znając tematu zaraz by napisali, że statek się sypie, jest niebezpieczny itd
Z drugiej strony zastosowanie odporniejszych osłon (i co za tym idzie cięższych) zapewne wymusiłoby ich hydrauliczne bądź elektryczne podnoszenie (opadanie mogłoby być grawitacyjne) z ewentualną możliwością ręcznej obsługi czyli pewnie kręcenia korbą. A wiesz jak to bywa w czasie tonięcia. Wystarczy, że padnie elektryka i wszystko leży i kwiczy. Jeżeli statek tonie powoli (jak oryginał) to można nad tym zapanować (warunkiem jest też przeszkolona zaloga), a jeśli szybko... każdy chce żyć. Czy podczas rejsów będą przeprowadzane alarmy szalupowe? Wątpię bo to obniża zaufanie pasażerów do bezpieczeństwa statku. Więc takie osłony w krytycznej sytuacji mogłyby narobić więcej złego niż dobrego.
Moim skromnym zdaniem te nowoczesne szalupy powinny być tam gdzie ich miejsce czyli na pokładzie szalupowym. Owszem zepsułyby trochę wygląd (ale czy, aż tak bardzo, skoro do innych rzeczy projektanci podeszli dosyć swobodnie, np: rufa?), ale bezpieczeństwo przede wszystkim, poza tym zrobiłoby się więcej miejsca w kadłubie.
Jak wspomnialem w poprzednim poście, czekam na położenie stępki gdyż teraz skończyły sią zapowiedzi, a powinny zacząć czyny.
Pożyjemy, zobaczymy.
A tak przy okazji to wie ktoś jakie planują ceny biletów?

Pozdrawiam.

psrus · Wysłany: Sob 15:34, 02 Mar 2013 Temat postu:

Gdyby przynajmniej szalupy były czarne, to by się mniej rzucały w oczy... Ale kolor szalup pewnie też jest jakoś tam regulowany przepisowo? (żeby np. łatwo było dostrzec je z góry np. z helikoptera/samolotu) A może się mylę? Takie tylko moje przypuszczenia...

Krzychu74 · Wysłany: Sob 17:40, 02 Mar 2013 Temat postu:

Witam!
psrus:
Zerknąłem do przepisów Polskiego Rejestru Statków:
[link widoczny dla zalogowanych]

Odnośnie kolorystyki:

str. 42 pkt 6:

tomek_s_1990 · Wysłany: Sob 18:04, 02 Mar 2013 Temat postu:

Czyli statek będzie miał najprawdopodobniej pomarańczowy paseczek szalup na podkładzie C?

psrus · Wysłany: Sob 22:56, 02 Mar 2013 Temat postu:

Właściwie to przyszli pasażerowie pierwszej klasy tego "Titanica" mogą się nieźle zawieść. Próbując z pewnością wcisnąć na jeden rejs jak najwięcej jak tylko się da pasażerów, nowy Titanic będzie musiał mieć podobny rozkład kabin jak i na oryginalnym Titanicu, a jeżeli zachowany zostanie wiernie wystrój, pasażerowie mogą mieć niemałą niespodziankę kiedy otworzą drzwi.

So... that's it? That's the first class?
Bo pewnie dziś bardziej to przypomina jakąś izolatkę niż pokój w hotelu ileśtam-gwiazdkowym jako rozsławiony był, i jak sławny jest do dzisiaj, Titanic. Basen też nie będzie przypominał w żaden sposób współczesnych luksusowych aqua-parków, ale basen w blaszanym baraku. Nie mówiąc już o wielu korytarzach na dolnych pokładach dostępnych pierwszej klasie przypominającym bardziej jakieś przejścia dla załogi niż dla "pasażerów pierwszej klasy". Blue_Light_Colorz_PDT_09

tomek_s_1990 · Wysłany: Sob 23:10, 02 Mar 2013 Temat postu:

Właśnie o tym kiedys pisałem, że gdy zbuduje się wierną replikę statku i potem ludzie swoje wyobrażenia dotyczące Titanica skonfrontują z rzeczywistoscią a szczególnie z tym co prezentują współczesne wycieczkowce to tzw magia Titanica może prysnąć a zostanie zawód.

Wystarczy tylko, że Titanic II i jakiś olbrzymi wycieczkowiec pojawią się razem w porcie. Porównanie może być dla niektórych miażdzące. Wielu moze na Titanica II spojrzeć tak jak my na replikę limuzyny sprzed wojny. Wzbudzi ona nasze zainteresowanie, może ktos chciałby miec podobną jako egzemplarz kolekcjonerski ale mało kto by przerzucił się z nowoczesnej limuzyny na przedwojenną.

Krzychu74 · Wysłany: Nie 0:23, 03 Mar 2013 Temat postu:

Witam!
Tomek: no z tego wynika, że będzie rząd białych (kadłub) pomarańczowych (o góry) szalup.
U Kuby jest napisane:
[link widoczny dla zalogowanych]

leoparda · Wysłany: Nie 11:03, 03 Mar 2013 Temat postu:

Tak według mnie wyglądają Titanic i Titanic II. Starałam się dopasować do oryginału.

A tak poprawiłam te wielkości, bo według mnie było to mało widoczne. Na czarno jest Titanic, przykrywa go beżowy Titanic II.

Krzychu74 · Wysłany: Nie 14:11, 03 Mar 2013 Temat postu:

Witam!
Dzięki Leoparda. Blue_Light_Colorz_PDT_15

A jednak... jak narazie wymiary poszły w kąt...
http://www.youtube.com/watch?v=BNsrK6P9QvI
Jeśli tak będzie z gotowym statkiem to o jedno Was proszę drogie Koleżanki i Koledzy. Nie mówcie, że to jest replika bo nawet replika powinna trzymać wymiary (o kopii nie wspominając). To jest poprostu radosna wariacja na temat... Blue_Light_Colorz_PDT_13

I niedaj Boże, żeby czy to na morzu czy co gorsza w porcie nastąpiło to o czym napisał Tomek:

leoparda · Wysłany: Nie 15:36, 03 Mar 2013 Temat postu:

Możemy się pocieszyć, że kopii nigdy nie będzie. Bo kopia musi być dokładnie taka sama jak oryginał. A dlaczego nigdy? Bo jeśli dałoby się załatwić wszelkie pozwolenia na obejście aktualnych przepisów (co jest wątpliwe) to nie ma na świecie ludzi, którzy umieją wbijać tak wielkie nity. Przez to upadł projekt kopii, który narodził się w dziewięćdziesiątych latach.

Mam mieszane uczucia co do tego nowego statku. Z jednej strony wolałabym, aby legenda została legendą i nie była ożywiona. Na to jednak nie mamy wpływu, bo statek ma powstać. Czy coś będzie z tego dobrego? Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że chyba jednak tak. Pomimo niedoskonałości tego projektu. Zresztą czas pokaże. Jak byłam w rodzinnym dworku Adama Mickiewicza (jest to replika) to zwróciłam uwagę na niewielkie rozmiary pomieszczeń. Jak im się źle żyło w tamtych czasach, to ja mam o wiele lepiej. Tak można również powiedzieć po wizycie na tym statku. Jak zmieniła się nasza stopa życiowa w porównaniu do tamtych czasów, a ludzie narzekają. Myślę, że nie można go porównywać do obecnych statków, raczej potraktować jako obiekt muzealny.

psrus · Wysłany: Nie 22:49, 03 Mar 2013 Temat postu:

Jak zobaczyłem grafikę leopardy to pomyślałem sobie tylko - $^#&%^&$%
Jak ta replika ma mieć takie proporcje to ja nie wiem co powiedzieć.
Najlepiej zbudowac w Las Vegas wielki basen i tam zbudowac tego Titanica. Chyba tylko tam by pasował.
Poza tym statek i tak powinien zostać proporcjonalnie powiększony we wszystkich wymiarach, z racji tego że ludzie są więksi.
Póki co mam nadzieję że do budowy tego statku nie dojdzie, albo projekt zdechnie gdzieś w połowie i kadłub zardzewieje gdzieś w jakimś doku. Bo to będzie Po Cameronie kolejna karykatura legendy Titanica.
Poza tym co do tych wycieczkowców - nie przesadzajmy - wiele dzis pływa nie tak dużych wycieczkowców, nawet krótszych od Titanica.

leoparda · Wysłany: Nie 23:48, 03 Mar 2013 Temat postu:

@psrus

Nie podpisałam tych obrazków, bo chyba je widzieliście. Teraz sobie pomyślałam, że może to czytać ktoś, kto tego nie wie. Ten obrazek z dwoma nakładającymi się statkami pochodzi ze strony projektu statku. Tam są zaznaczone tylko kontury, to je wypełniłam.Wydaje mi się, że jest teraz bardziej czytelny.
link do oryginalnego rysunku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ten rysunek z dwoma zdjęciami statków to wykorzystanie zdjęcia Titanica z Wiki oraz Titanica II (ze strony Blue Star Line).
Link do zdjęć Titanica II:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Połączyłam dwie połówki i otrzymałam cały statek. Starałam się go zmniejszyć dopasowując proporcje do powyższego rysunku. Może nie wyszło idealnie, ale miał to być raczej poglądowy rysunek. Ważny jest ten schematyczny.

psrus · Wysłany: Pon 20:05, 04 Mar 2013 Temat postu:

Przecież te kabiny nie miały nawet własnych łazienek??! Czujecie to??