|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:04, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Kilka osób zastanawia się co wybrać z menu, Większość nie wie jak się odezwać. W końcu jeden wydziera się do obsługi:
- poproszę gabjoru
Za chwile z dumą zwraca się do towarzyszy
- widziałem to na filmie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krzychu74
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:42, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witam!
No no, ubrania z epoki (czyli wcześniej będą brać wymiary pasażerów co by wstydu nie było, albo prędzej pozwów do sądu), menu z epoki... ciekawe co jeszcze? Szalupy wiosłowe chyba odpadają bo przepisy nie zezwalają. Radaru też nie będzie i ekelktronicznych systemów nawigacji i zamiast ekranu monitora telemotor z wajchą? Wątpię. Tiaaa... i ta "żaglowcowa" rufa, a pod nią współczesne pędniki (nie wspominając o sterze strumieniowym na dziobie). Można poczuć klimat Titanica...
Chyba wolałbym juz popłynąć zwykłym wycieczkowcem niż wydać kasę na rejs parodią Titanica lub jak kto woli wariacją na temat. Oj coraz bardziej mnie ten projekt rozwesela.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:10, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
E tam Podobnie jak mój znajomy masz typowo polskie podejście Krzychu ;)
Tomek - Niestety, bardzo prawdopodobne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:33, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Czy na współczesnych wycieczkowcach różnego są rodzaju reklamy, banery itd. coś podobnego do widoku na ulicach dużych miast?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek_s_1990 dnia Śro 1:34, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:36, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę, a przynajmniej sobie nie przypominam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:28, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:18, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witam!
Seraphiel napisał::
Cytat: |
E tam Podobnie jak mój znajomy masz typowo polskie podejście Krzychu ;) |
Rozumiem, że bycie nastawionym krytycznie wobec tego "cuda budownictwa okrętowego" i uważanie, że jak na razie to jest wiele szumu o nic to jest "typowo polskie podejście"? Spoko, można i tak to nazwać chociaż polskie malkontenctwo jest mi z natury raczej obce. Poprostu narazie widzę, że ludzie wpadli w zachwyt nad czymś na czym raczej nie ma co się zachwycać.
My tu gadu gadu, a tymczasem u Kuby (link u Tomka w poście powyżej) są już rendery po oficjalnej prezentacji. I cóż na nich widzimy proszę wycieczki.
Jadalnia III klasy prezentuje się ok, standard 1912r i rzeczywiście można poczuć klimat Titanica. Główne Schody też prezentują się nieźle i są ok, no ale skoro Cameronowi się udało je odtworzyć to czemu im miało się nie udać. Tak więc miejsce gdzie Jack cmoknie w rękę Rose na szczęście jest. Rozumiem, że jest też wyznaczone miejsce gdzie Guggenheim będzie mógł sobie postawić krzesełko i oczekiwać na wodę, która obmyje mu nóżki. Na koniec wisienka na torcie lub jak kto woli suma wszystkich strachów czyli... mostek. Wzruszyłem się na jego widok i rzewnie weschnąłem. Tak więc Murdoch nie będzie mieć gdzie obserwować tak ładnie zapalających się światełek przy zamykaniu grodzi wodoszczelnych... szkoda, wielka szkoda. Mamy za to wiernie odwzorowaną elektronikę i systemy nawigacyjne z 1912r. To cieszy. Fotel też mogli już dalej postawić bo skoro sternik i tak będzie stać "przy kole" to po co mu fotel tak blisko. No chyba, że będzie sterować nogami
Swoją drogą zastanawiają mnie jeszcze dwie rzeczy:
- co oznaczają dwa czarne pasy na pierwszym i drugim kominie?
- zwróciliście uwagę na układ bulajów na burtach? Jeśli tak ma być to pokłady będą iść poziomo co przecież nijak zgadza się z oryginalnym układem bulajów gdzie pokłady na dziobie miały lekki wznios w kierunku dziobu. No chyba, że to tylko tak pod render.
No i ta rozkosznie rozcięta burta pod szalupy... mniodzio.
Statek będzie budowany w Chinach. No i trzeba było tak od razu mówić, że to chińska podróbka, a nie "replika", "wiernie odwzorowany". Titanic "Made in China"...
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzychu74 dnia Śro 21:40, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
leoparda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:58, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zrobili prezentację statku na swojej stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Link do tej prezentacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj są różnice między Titanic a Titanic II
[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba dość znaczne jeśli chodzi o wysokość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:12, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witam!
Dzięki leoparda za linki. Z tą wysokością to może celowo tak dali, żeby łatwiej wychwycic różnice. Chociaż patrząc na dane techniczne to chyba rzeczywiście będzie mieć mniejsze zanurzenie:
10,5 Titanica wobec 7.5m Titanica II
[link widoczny dla zalogowanych]
(wysokości nie widzę. Oryginał miał 53m od stępki do szczytu kominów.)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
O ile Wikipedia się nie myli.
Tak przy okazji prośba do znających dobrze angielski. Czy wyciągam prawidlowe wnioski z tej strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
Znaczy, że będzie jeszcze Titanic III, Britannic, Olimpic skoro mają prawa do nazwy?
Jeśli tak to można rozszerzyyć "repertuar" bo w przyszłym roku nadarza się ku temu okazja gdyż 29. maja 2014 minie 100 lat od zatonięcia Empress of Ireland. Może nie jest tak popularny jak Titanic i filmu na 3 godziny by nie nakręcił bo tonął zaledwie 15 minut więc nie było czasu na pożegnania, namyślanie się, kurtuazję, ale też ponad tysiąc osób na nim zginęło i zapewne będzie o nim trochę szumu w przyszłym roku (przynajmniej w mediach anglojęzycznych).
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leoparda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:22, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze jeden i chyba najważniejszy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba temu się przypatrzeć. Ja tak na szybko je wkleiłam, aby już był na forum.
Empress of Ireland, straszna to była katastrofa. Warto ją przybliżyć.
Być może oni zbudują te repliki, zobaczą jak im pójdzie interes z Titanikiem II. Choć do tego nowego statku to ja mam dystans, to już nie będzie to samo. Nie będzie tej magii To tak samo jak ze starymi domami lub zamkami. odbudowany od podstaw, wygląda tak samo, ale nie ma w nim ducha historii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez leoparda dnia Śro 22:30, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:42, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
leoparda napisał: |
To tak samo jak ze starymi domami lub zamkami. odbudowany od podstaw, wygląda tak samo, ale nie ma w nim ducha historii. |
Czasami w przypadku odtwarzania np. jakiejś budowli, instaluje się coś z oryginalnego wyposażenia - albo chociażby wmontowuje się w mury jakiś kamień z dawnej budowli .
Ciekawe czy będzie tam coś z prawdziwego Titanica?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leoparda
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:54, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A wiesz, że to ciekawe, nie słyszałam o tym. Natomiast remont zabytkowych kamienic w Krakowie odbywał się w ten sposób, że ze względów p. pożarowych likwidowało się sufity, bo były z drewna, dawano nowe z żelbetu i go tych sufitów podwieszano zabytkowe drewniane belki.
Może ten miliarder na to wpadnie, aby było coś z prawdziwego Titanika, wtedy ta magia mogłaby objąć cały statek. Ale mi się marzy. Tak się zastanawiałam teraz czy to dobrze, że tak się stało. Po namyśle pomyślałam, że jednak tak. Przypomniał mi się całkowicie zrekonstruowany rodzinny dworek Adama Mickiewicza i te pagórki. Wypisz, wymaluj początek "Pana Tadeusza". Czytać o czymś, a zobaczyć to zupełnie coś innego. Choć nie będzie to ten sam statek, to jednak dalej ludzie będą się interesować tym tematem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:21, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Krzychu74 napisał: |
Witam!
Seraphiel napisał::
Cytat: |
E tam Podobnie jak mój znajomy masz typowo polskie podejście Krzychu ;) |
Rozumiem, że bycie nastawionym krytycznie wobec tego "cuda budownictwa okrętowego" i uważanie, że jak na razie to jest wiele szumu o nic to jest "typowo polskie podejście"? Spoko, można i tak to nazwać chociaż polskie malkontenctwo jest mi z natury raczej obce. Poprostu narazie widzę, że ludzie wpadli w zachwyt nad czymś na czym raczej nie ma co się zachwycać. |
Krzychu, chociaż szanuję Twój punkt widzenia to stwierdzam też że dobrze jest gdy umie się docenić czyjąś pracę. Projekt jest interesujący i jeśli facetowi uda się doprowadzić go do końca to jest to jakieś osiągnięcie prawda?
Tak się składa ze w dzisiejszych czasach o WSZYSTKO jest wiele szumu. Gdzie się nie obejrzysz.
Mam wrażenie też że uznałeś ze nie wiem jak bardzo zachwycony jestem tym projektem. Akurat dość mocno się mylisz, bo mam swoje "ale" tyle że w tej chwili trzymam je dla siebie. Z tej prostej przyczyny że mogą się okazać totalnie chybione, mogą się okazać nieaktualne bo zrobią jakąś rzecz inaczej - i w tym momencie cała paplanina "to w ten sposób nie wyjdzie" okazuje się być marnowaniem oddechu. Natomiast Ty choć od początku byłeś nastawiony negatywnie teraz próbujesz się bronić że to "krytyczny punkt widzenia"
Krzychu74 napisał: |
Mamy za to wiernie odwzorowaną elektronikę i systemy nawigacyjne z 1912r. To cieszy. Blue_Light_Colorz_PDT_01 |
Natomiast taka "krytyka" dość mocno mnie bawi bo nawet ja, osoba która uwielbia tradycyjną architekturę, stwierdza że przekonanie iż na nowym statku będą się bawić w starą maszynerię jest co najmniej naiwne ;)
Krzychu74 napisał: |
Statek będzie budowany w Chinach. No i trzeba było tak od razu mówić, że to chińska podróbka, a nie "replika", "wiernie odwzorowany". Titanic "Made in China"... |
A ten argument już kilka razy widziałem zdaje się na FB, wg. go używających miał wspierać teorię że statek będzie totalnym bublem. Szkoda tylko że świadczył bardziej o totalnej ignorancji używających (i żeby nie było; nie mówię tego tutaj mając na myśli krzycha) go. Chiny słyną z wyrobu luksusowej porcelany i jedwabiu (w tym momencie chodzi mi o to że faktycznie potrafią zrobić coś dobrze), to że w tej chwili robią w dużej części tandetę jest też winą europejczyków i amerykanów. Jeżeli towar wykonuje ktoś kto dostaje 1/100 (chociaż właściwie pewnie i tak za dużo napisałem) normalnego europejskiego wynagrodzenia za jego wykonanie to naprawdę nie oczekujmy że dostaniemy bóg wie jakiej jakości produkt. Dodatkowo jeśli nie uczy się pracownika jak ma coś dobrze wykonać to... no właśnie.
To że chińczycy nie mają jako takiej kultury technicznej przy pracy jak europejczycy to nieco inna sprawa.
tomek napisał: |
Czasami w przypadku odtwarzania np. jakiejś budowli, instaluje się coś z oryginalnego wyposażenia - albo chociażby wmontowuje się w mury jakiś kamień z dawnej budowli . |
Tak zwane "spolium"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seraphiel dnia Śro 23:37, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kłodzko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:41, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witam!
Tomek: zastanawiam się co by mogli dać z oryginalnego wyposażenia i jak długo by sie to ostało na swoim miejscu zanim by to zwinęli, zakładając, że jakieś muzeum by się na to zgodziło, Blue Star Line pochwaliłoby się, że coś takiego jest i nie byłoby to za pancerną szybą chronione przez cały czas.
leoparda: o Empressie będzie przynajmniej jeden wątek na forum bo mam go w planach jako model, tak, aby właśnie go zrobić na maj przyszłego roku (po Lucanii, Californianie i Carpathii). Więc będzie okazja do podyskutowania o nim.
Seraphiel: wiesz, może faktycznie wychodzi ze mnie trochę zrzęda, ale ze swojego doświadczenia (szczególnie na forach modelarskich) wiem, że bardzo często tematy rozpoczynane z wielkim szumem i "pompą" często kończą się wycofaniem "chyłkiem i po cichu". Z resztą pewnie sami też zetknęliście sie z takimi relacjami na forach o innej tematyce, na ktorych jesteście. A z czego wynika ten cały szum w tym przypadku? Ano z nazwy, legendy i calej otoczki towarzyszącej prawdziwemu Titanicowi, a co za tym idzie i "titanikowemu biznesowi". Idę o zaklad, że gdyby nazwali go Britannic albo Olimpic i wspomnieli, że kształtem nawiązuje do liniowców klasy Olimpic ludzie podeszliby do tego zupełnie inaczej, a zainteresowanie byłoby znacznie mniejsze tak jak jest mniejsze wobec siostrzanych statków Titanica. Nazwali go Titanic II, a akurat ta nazwa zobowiązuje.Przecież nawet nas samych przyciągnęła na nasze forum nazwa Titanic, a nie Olimpic czy Britannic i to głównie wokół Titanica toczą się dyskusje.
Tak jak napisałem stronę wcześniej:
Cytat: |
Dopóki nie zaczną się prawdziwe prace na pochylni w stoczni to dla mnie będzie to jedynie ciekawostka, że ktoś romantycznie "mierzy siły na zamiary", a nie "zamiar podług sił". A może nie jestem pesymistą tylko realistą?
Oby nie romantykiem... |
i nadal podpisuję się pod tym. Narazie jak dla mnie jest to burza w szklance wody. Budowa prawdziwego statku i jej szczęśliwe zakończenie przekona mnie, że rzeczywiście jest to pomysł realny, nie wirtualna prezentacja 3D.
Cytat: |
Mam wrażenie też że uznałeś ze nie wiem jak bardzo zachwycony jestem tym projektem. Akurat dość mocno się mylisz, bo mam swoje "ale" tyle że w tej chwili trzymam je dla siebie. Z tej prostej przyczyny że mogą się okazać totalnie chybione, mogą się okazać nieaktualne bo zrobią jakąś rzecz inaczej - i w tym momencie cała paplanina "to w ten sposób nie wyjdzie" okazuje się być marnowaniem oddechu. Natomiast Ty choć od początku byłeś nastawiony negatywnie teraz próbujesz się bronić że to "krytyczny punkt widzenia" |
Ależ ja nigdy nie miałem, nie mam i nie będę mieć nic przeciw jeśli będziesz zachwycony tym przedsięwzięciem. Wręcz przeciwnie bo gdyby wszyscy myśleli jednakowo to by była nuda jak diabli, a tak jest temat do dyskusji i przynajmniej coś się dzieje na forum. Wiesz, wielu ludzi uznaje za najpiękniejsze transatlantyki Queen Mary, albo Queen Elizabeth albo Unitet States, dla mnie najpiękniejszym powojennym transatlantykiem jest France (oprócz Norway i Blue Lady bo to juz nie to chociaż statek ten sam), ale to nie powód, żebym miał komuś moją opinie narzucać na siłę. Poprostu dyskutujemy sobie teoretycznie na temat Titanica II za i przeciw bo nie mamy wpływu na to co zrobią. I to jest bardzo fajne. Sam piszesz, że masz zastrzeżenia, więc napisz co ci się w nim nie podoba. Może się okazać, że to ty miałeś rację. Owszem inicjatywa ciekawa, ale już widać, że coś jest nie tak. Te psujące efekt szalupy na burtach, wysokość też coś chyba kuleje z tego co podała nasza Koleżanka leoparda. Nie wymagam, żeby to była wierna kopia co do ostatniego nitu, ale nie łapmy ludzi na lep nazwy skoro podstawowe wymiary poza długością poszły w kąt. Tak, z mostkiem to była zamierzona ironia bo przecież z wyposażeniem nawigacyjnym tylko takim jak miał oryginał Titanic II mógłby co najwyżej wypłynąc na redę, a nie w transoceaniczny rejs.
Co do Chińczyków to jeszcze zapewne dlugo będzie pokutować termin "chińska tandeta", ale fakt faktem odchodzą już powoli od tego bumelanctwa gdy zaczęła im spadać sprzedaz wyrobów po tym jak ludzie przekonali się jakiej sa jakości i przestali je kupować. Japończycy też tak zaczynali, a teraz to sami wiecie co oznacza towar z Japonii (chociaż też sa zwolennicy i przeciwnicy japońskich produktów).
Cieszę się, że możemy sobie tak przyjemnie podyskutować.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraphiel
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:22, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Krzychu74 napisał: |
Witam!
Seraphiel: wiesz, może faktycznie wychodzi ze mnie trochę zrzęda, ale ze swojego doświadczenia (szczególnie na forach modelarskich) wiem, że bardzo często tematy rozpoczynane z wielkim szumem i "pompą" często kończą się wycofaniem "chyłkiem i po cichu". Z resztą pewnie sami też zetknęliście sie z takimi relacjami na forach o innej tematyce, na ktorych jesteście. |
To prawda, ale nie ma co uprawiać czarnowidztwa Jeśli pomysł nie wypali to sprawa ucichnie i tyle z tego będzie (zresztą już pisałem o tym chyba na pierwszej stronie), a jak nie to prawdopodobnie będzie wokół niej sporo szumu. Już zresztą jest a nawet nie położyli stępki...
Krzychu74 napisał: |
A z czego wynika ten cały szum w tym przypadku? Ano z nazwy, legendy i calej otoczki towarzyszącej prawdziwemu Titanicowi, a co za tym idzie i "titanikowemu biznesowi". Idę o zaklad, że gdyby nazwali go Britannic albo Olimpic i wspomnieli, że kształtem nawiązuje do liniowców klasy Olimpic ludzie podeszliby do tego zupełnie inaczej, a zainteresowanie byłoby znacznie mniejsze tak jak jest mniejsze wobec siostrzanych statków Titanica. Nazwali go Titanic II, a akurat ta nazwa zobowiązuje.Przecież nawet nas samych przyciągnęła na nasze forum nazwa Titanic, a nie Olimpic czy Britannic i to głównie wokół Titanica toczą się dyskusje. |
Ale przecież to jest wiadome, gdyby nie sama legenda statku to czy ktoś w ogóle pomyślałby o "replice"? (W ogóle to złe określenie w tym wypadku bo replka jest dokładną kopią natomiast Titanic II będzie unowocześniony w niektórych aspektach)
Krzychu74 napisał: |
Tak jak napisałem stronę wcześniej:
Cytat: |
Dopóki nie zaczną się prawdziwe prace na pochylni w stoczni to dla mnie będzie to jedynie ciekawostka, że ktoś romantycznie "mierzy siły na zamiary", a nie "zamiar podług sił". A może nie jestem pesymistą tylko realistą?
Oby nie romantykiem... |
i nadal podpisuję się pod tym. Narazie jak dla mnie jest to burza w szklance wody. Budowa prawdziwego statku i jej szczęśliwe zakończenie przekona mnie, że rzeczywiście jest to pomysł realny, nie wirtualna prezentacja 3D. |
Myślę że za jakiś czas będzie okazja się przekonać co z tego wszystkiego wyjdzie. Na korzyść projektu przemawia to że facet jest na tyle bogaty że może olać inwestorów. Gdyby to zależało od jakiś firm i koncernów to wtedy faktycznie raczej bym nie liczył na nic
Krzychu74 napisał: |
Cytat: |
Mam wrażenie też że uznałeś ze nie wiem jak bardzo zachwycony jestem tym projektem. Akurat dość mocno się mylisz, bo mam swoje "ale" tyle że w tej chwili trzymam je dla siebie. Z tej prostej przyczyny że mogą się okazać totalnie chybione, mogą się okazać nieaktualne bo zrobią jakąś rzecz inaczej - i w tym momencie cała paplanina "to w ten sposób nie wyjdzie" okazuje się być marnowaniem oddechu. Natomiast Ty choć od początku byłeś nastawiony negatywnie teraz próbujesz się bronić że to "krytyczny punkt widzenia" |
Ależ ja nigdy nie miałem, nie mam i nie będę mieć nic przeciw jeśli będziesz zachwycony tym przedsięwzięciem. Wręcz przeciwnie bo gdyby wszyscy myśleli jednakowo to by była nuda jak diabli, a tak jest temat do dyskusji i przynajmniej coś się dzieje na forum. Wiesz, wielu ludzi uznaje za najpiękniejsze transatlantyki Queen Mary, albo Queen Elizabeth albo Unitet States, dla mnie najpiękniejszym powojennym transatlantykiem jest France (oprócz Norway i Blue Lady bo to juz nie to chociaż statek ten sam), ale to nie powód, żebym miał komuś moją opinie narzucać na siłę. Poprostu dyskutujemy sobie teoretycznie na temat Titanica II za i przeciw bo nie mamy wpływu na to co zrobią. I to jest bardzo fajne. Sam piszesz, że masz zastrzeżenia, więc napisz co ci się w nim nie podoba. Może się okazać, że to ty miałeś rację. Owszem inicjatywa ciekawa, ale już widać, że coś jest nie tak. Te psujące efekt szalupy na burtach, wysokość też coś chyba kuleje z tego co podała nasza Koleżanka leoparda. Nie wymagam, żeby to była wierna kopia co do ostatniego nitu, ale nie łapmy ludzi na lep nazwy skoro podstawowe wymiary poza długością poszły w kąt. Tak, z mostkiem to była zamierzona ironia bo przecież z wyposażeniem nawigacyjnym tylko takim jak miał oryginał Titanic II mógłby co najwyżej wypłynąc na redę, a nie w transoceaniczny rejs. |
Ależ ja nie mówiłem że miałeś/masz coś przeciwko tylko że uznałeś że zachwyciłem się projektem ;) W każdym razie faktycznie nie chodzi o to by narzucać sobie swoje poglądy, ja być może też w niektórych miejscach zbyt mocno zareagowałem na Twoje opinie, być może jest to efektem mojej ostatnimi czasy współpracy z amerykanami i nieco innym podejściem do pracy innych
Krzychu74 napisał: |
Co do Chińczyków to jeszcze zapewne dlugo będzie pokutować termin "chińska tandeta", ale fakt faktem odchodzą już powoli od tego bumelanctwa gdy zaczęła im spadać sprzedaz wyrobów po tym jak ludzie przekonali się jakiej sa jakości i przestali je kupować. Japończycy też tak zaczynali, a teraz to sami wiecie co oznacza towar z Japonii (chociaż też sa zwolennicy i przeciwnicy japońskich produktów).
Cieszę się, że możemy sobie tak przyjemnie podyskutować.
Pozdrawiam. |
Temat produkcji w Chinach to głęboki temat...pomijając już jakość tych produktów to Europa i Stany same sobie szykują pętlę napędzając Chinom gospodarkę i rujnując swoje...
Wracając jeszcze do głównego tematu;
Szalupy...no temat sporny, faktycznie zmieniają prezencję statku ale niestety były koniecznością. Przecież nie mogli dopakować ich na pokładzie szalupowym a gdzieś być musiały.
Jeśli chodzi o wysokość to nie jest to taka wielka różnica, z tego co widzę byłaby to wysokość jednego pokładu. Więc wydaje mi się że wymiary będą ok, różnice będą nieznaczne bo jeśli sobie dobrze przypominam statek będzie nieco szerszy żeby zapewnić lepszą stabilność. (I tak właściwie to nie jestem pewien czy to tak dobrze, pamiętajmy ze statystyczny człowiek jest dziś znacznie grubszy niż w 1912 a odstępy pomiędzy balustradami Grand Staircase była już wtedy ledwo wystarczająca).
A coś co faktycznie budzi moje poważne wątpliwości to "A new ‘Safety Deck’ has been added between D and C decks and will feature state-of-the-art lifeboats, safety
chutes and slides, as well as new common public rooms including a theatre and casino"
Kasyno? Ok, ale teatr? Skąd chcą wziąć na niego miejsce, to przecież tylko jeden pokład...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seraphiel dnia Pią 0:28, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|