|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kobra83
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:37, 02 Cze 2012 Temat postu: Kolekcja Titanica NR 24 |
|
|
Spis Treści: Radiotelegrafiści - głos "Titanica". John G. Phillips. Harold Bride. Personel restauracji "Gatti"
Radiotelegrafiści - głos "Titanica"
Niektórzy spośród licznych członków załogi „Titanica”, pełniący pewne szczególne funkcje, nie podlegali bezpośrednio White Star Line, choć byli zobowiązani do przestrzegania regulaminu pokładowego. Do tej grupy należeli dwaj radiooperatorzy, John Phillips i Harold Bride, będący formalnie pracownikami Marconi International Marine Communication Company. Luksus panujący na „Titanicu” nie był dla nich wcale zachętą do zaokrętowania. Z całą pewnością bardziej liczyła się perspektywa odbycia rejsu z kapitanem E. J. Smithem, który nie był przeciwny „diabelskiej sztuczce”, za jaką wielu uważało fale elektromagnetyczne.
Biuro Marconi's Wireless Telegraphic Company w Londynie.
<script>[link widoczny dla zalogowanych]
Radiotelegrafiści spędzali większość czasu na uboczu głównego nurtu pokładowego życia, w pomieszczeniach radiostacji, tj. trzech połączonych ze sobą kabinach usytuowanych za pierwszym kominem, posuwając się w kierunku rufy. Odbiornik zainstalowano w pierwszej kabinie, w drugiej znajdował się nadajnik, a w trzeciej mieściła się koja, na której jeden z radiooperatorów odpoczywał, kiedy drugi pełnił sześciogodzinną wachtę. Radiostacja „Titanica” oznaczona była kodem MGY. Dwanaście godzin na dobę, które każdy z radiooperatorów spędzał przy jej obsłudze, stawało się szczególnie uciążliwe, kiedy nasilał się ruch w eterze: trzeba było bez przerwy zapisywać odbierane depesze, a jednocześnie znajdować czas na nadawanie innych.
Sytuacja ta nie ułatwiała rzecz jasna kontaktów radiotelegrafistów z oficerami pokładowymi. Zresztą „markoniści”, jak ich nazywano, nie byli traktowani na równi z oficerami. Mogło się więc zdarzyć, że radiotelegrafista, który miał do przekazania pilną depeszę nie wiedział, jaki oficer w danym momencie pełni wachtę na mostku.
Jednak ten nowy zawód w porównaniu z innymi otwierał ogromne możliwości. Dwaj radiooperatorzy spędzali co prawda większość czasu zamknięci w trzech ciasnych kabinach, ale w zamian za to mieli możliwość nawiązywania łączności z ludźmi oddalonymi od nich o tysiące mil, tj. z wszystkimi stacjami podległymi Marconi Company. Nie było natomiast możliwości łączenia się ze stacjami konkurencyjnymi.
John G. Phillips
Starszym radiooperatorem na „Titanicu” był John George Phillips, zwany przez wszystkich Jack i choć praca w radiostacji była rozdzielona między dwóch radiotelegrafistów, ostatecznie to on ponosił odpowiedzialność za MGY.
Phillips urodził się w Farnacombe, w hrabstwie Surrey 11 kwrietnia 1887 roku, a zatem wr drugim dniu pamiętnego rejsu „Titanica” miał obchodzić swoje dwudzieste piąte urodziny. Po ukończeniu nauki w szkole w Godalming zatrudnił się jako radiotelegrafista w urzędzie pocztowym. Zainteresowany nowym systemem przekazywania wiadomości wynalezionym przez Włocha, Guglielmo Marconiego, w wieku dziewiętnastu łat Phillips zapisał się do szkoły radiotelegrafii w Liverpoolu. Zdobył tam podstawową wiedzę na temat elektryczności i magnetyzmu, ze szczególnym uwzględnieniem nowych teorii rozchodzenia się fal radiowych. Uzupełnieniem wykładów teoretycznych były zajęcia praktyczne z konstrukcji, obsługi i naprawy różnych urządzeń radiotelegraficznych. Poza tym przyszli radiooperatorzy musieli zapoznać się z przepisami obowiązującymi w żegludze i najnowszą Międzynarodową Konwencją Radiotelegraficzną.
Po uzyskaniu dyplomu Phillips, jako prymus, bez trudu znalazł pracę na statku. W tym okresie zresztą coraz większa liczba jednostek wyposażała się w nowo-czesne urządzenia telekomunikacyjne. Na początku Jack pracował na należącym do White Star Line liniowcu „Teutonic”, później pracował dla Cunard Line na „Lusitanii”, „Mauretanii” i „Campanii”, by ostatecznie powrócić do White Star Line, na „Oceanica”.
Tam też zaprzyjaźnił się z młodym oficerem Jamesem Moody’m. Być może właśnie ze względów towarzys-kich Phillips wolałby zostać na „Oceanicu” niż przenosić się na to nowe pływające miasto o tak przesadnych rozmiarach, że znalazłszy się na jego pokładzie, trudno było oprzeć się wrażeniu, iż trafiło się na jakąś nieznaną planetę i wskutek braku możliwości porozumienia jest się skazanym na całkowitą alienację.
Starszy radiooperator John G. Phillips i młodszy radiooperator Harold Bride.
<script>[link widoczny dla zalogowanych]
Harold Bride
Młodszy o trzy łata od Phiłłipsa, Harold Bride urodził się 11 stycznia 1890 roku w Nunhead, South London. On także rozpoczął swą drogę zawodową jako telegrafista w urzędzie pocztowym, po czym, podobnie jak jego przełożony, uczęszczał do szkoły radiotelegrafii w Liverpoolu. Po półtorarocznej nauce pracował na parowcach „Haverford”, „Lusitania”, „Lanfranc” i „Anselm”. Z chwilą otrzymania funkcji drugiego operatora na „Titanicu” Bride miał zaledwie dziewięciomiesięczny staż w Marconi Company. Od pierwszej chwili nawiązał dobry kontakt z Phillipsem, który był dla niego skarbnicą cennych wskazówek technicznych, niezbędnych dla młodego radiooperatora, pragnącego poszerzyć swoją wiedzę. Bride nauczył się od Phillipsa licznych sztuczek, dzięki którym można było poradzić sobie z pozornie nierozwiązywalnymi problemami. Stanowiło to tylko potwierdzenie powiedzenia, że „fach” nie jest niczym innym, jak bogatym zbiorem małych sekretów, przekazywanych przez mistrza uczniom. Dopełnieniem tych praktycznych wskazówek były informacje czerpane ze specjalistycznego czasopisma „Marconigraph”.
Także dla Bride’a posada na tak obiecującym parowcu otwierała większe możliwości kariery zawodowej.
Personel restauracji „Gatti”
Kolejną grupę osób, które - podobnie jak radiooperatorzy - nie otrzymywały wynagrodzenia od White Star Line, choć były zatrudnione na pokładzie „Titanica”, stanowił włoski i francuski personel restauracji a la carte. Restauracja była oczkiem w głowie zarządu kompanii żeglugowej, ponieważ jej renoma miała niemały wpływ na doskonałą opinię o standardach obsługi na nowym transatlantyku.
Sztućce, które zdobiły stoły restauracji a' la carte na "Titanicu".
<script>[link widoczny dla zalogowanych]
W restauracji dla pasażerów pierwszej klasy słowem kluczem była „elegancja”. Prowadził ją monsieur Gatti, w rzeczywistości Gaspare Antonino Piętro Luigi Gatii, Włoch urodzony w Montalto Pavese 3 stycznia 1875 roku jako syn Paolo Gattiego i Marii Nascimbene. Pochodził z rodziny wielodzietnej, co w owych czasach było czymś zupełnie normalnym: miał aż jedenaścioro rodzeństwa. Nic więc dziwnego, że trudno mu było realizować swe aspiracje w rodzinnej wiosce i zdecydował się podjąć ryzyko emigracji.
Po przybyciu do Londynu rozpoczął pracę w restauracjach. Szybko wypłynął na szerokie wody i już wkrótce byl właścicielem dwóch najmodniejszych lokali: „Gatti’s Adełphi” i „Gatti’s Strand”. Jego osobista sława i renoma prowadzonej przezeń kuchni sprawiły, że White Star Line oddała mu w ajencję restaurację a la carte, najpierw na „Olympicu”, a później na „Titanicu”. Wszyscy jej pracownicy, w sumie kilkadziesiąt osób, otrzymali kabiny na pokładzie E.
W następnym numerze: Pierwsza klasa i pierwsze rezygnacje. Niedoszli pasażerowie pierwszej klasy.
Źródło: "Titanic" zbuduj sam. Kolekcja Hachette.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kobra83 dnia Sob 0:58, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Godzilla
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:50, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kobra, mam pytanko. Prowadzę stronę o statkach pasażerskich. Mam pytanie - użyczył byś mi materiałów z "Kolekcji Titanica"? Byłbym bardzo wdzięczny...
Adres stronki: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kobra83
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:22, 02 Cze 2012 Temat postu: Witaj |
|
|
Pytasz o użyczenie materiałów z "Kolekcji Titanica". Treść wydaje co te parę dni a zdjęcia nie, bo wiadomo w internecie można samemu znaleźć i to raptem cały materiał. Więc kopiuj tekst z każdego nr i bier zdjęcia z neta i wszystko będziesz miał. Parę tygodni temu pobrałem pewien program (wersja 15 dniowa). Umożliwiał on przenoszenie zeskanowanego tekstu do worda i tak w te dwa tygodnie 750 stron się zeskanowało. Wszystkie 100 nr są już dawno gotowe i tylko czekam na datę umieszczenia. Codziennie nie będę puszczać bo to chyba jednak za szybko. A może puszczać jednak codziennie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Godzilla
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:27, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Hm, taka prędkość w sumie pasuje, ale to nie ode mnie zależy ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek_s_1990
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:58, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kobra 83 podaj jakiego programu używasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kobra83
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:18, 05 Cze 2012 Temat postu: był to |
|
|
ABBYY FineReader 11 za darmo można mieć tylko wersję trial na 15 dni (pisze też że niby program testowy może tylko zeskanować 50 str ale to kit. Zeskanowałem ponad 700 i jedynie co mi przypominało to upływający czas wersji testowej. Program był spoko i rozpoznaje polskie znaki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kobra83 dnia Wto 17:35, 05 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:11, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:12, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:13, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:14, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:15, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:16, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:17, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:18, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wranth
Dołączył: 13 Mar 2023
Posty: 229244
Przeczytał: 79 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:20, 27 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|